Bakteria New Delhi atakuje. Rośnie liczba zakażonych

Gabriela Bogaczyk
Unsplash.com/zdjęcie ilustracyjne
W tym roku już u 36 osób z województwa lubelskiego potwierdzono zakażenie bakterią New Delhi. To superbakteria, która jest odporna nawet na leczenie tzw. antybiotykami ostatniej szansy.

Pałeczki jelitowe to bakterie, które bytują w przewodzie pokarmowym każdego człowieka. Z reguły są niegroźne, chyba że „przyzwyczają się” do podawanych antybiotyków. O co akurat w ostatnich latach nietrudno.

- Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, ile antybiotyków wszechobecnych jest w produkowanej żywności, np. w mięsie i innych produktach pochodzenia zwierzęcego - tłumaczy zjawisko Irmina Nikiel, dyrektor lubelskiego sanepidu.

Na zakażenie różnego rodzaju bakteriami narażone są osoby po operacjach, chemioterapii lub leczeniu onkologicznym - wynika to z tego, że mają obniżoną odporność organizmu.

- Wtedy niektóre z tych bakterii wytwarzają enzym, który daje oporność na leczenie antybiotykami - wyjaśnia szefowa lubelskiego sanepidu.

Pierwszy przypadek takiego zakażenia wykryto w 2009 roku u pacjenta ze Szwecji, który przebywał w szpitalu w New Delhi. Do Polski bakteria trafiła w 2011 roku.

- W ubiegłym roku w naszym województwie mieliśmy 45 zakażeń wywołanych tą bakterią. W tym już 36 przypadków - podkreśla Irmina Nikiel.

Objawy zakażenia New Delhi bywają bardzo różne. - Bakteria może zaatakować wiele układów, np. drogi moczowe, powoduje też zapalenie płuc, a nawet sepsę - wylicza dr hab. n. med. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik kliniki chorób zakaźnych w SPSK1.

Takie zakażenie może zakończyć się nawet śmiercią, bo w większości przypadków antybiotyki nie działają. Na szczęście jak dotychczas w regionie lubelskim nie było takiego zdarzenia.

- Bakteria łatwo się rozprzestrzenia w środowisku szpitalnym lub w domach opieki, najczęściej przez bezpośredni kontakt z innym chorym, który jest nosicielem. Wystarczy podanie ręki, dotknięcie kubka, klamki czy stołu - opisuje Irmina Nikiel.

Przed zakażeniem chroni nas właściwa higiena. - Dlatego tak ważne jest mycie rąk. Pacjent z nosicielstwem takiej bakterii powinien przebywać w izolatce, a personel medyczny stosować reżim sanitarny. Oprócz mycia rąk, to chociażby wymiana odzieży czy dezynfekcja narzędzi - przestrzega dyrektor Nikiel.

Coraz większym zagrożeniem stają się też zakażenia jelitowe wywołane bakterią Clostridium difficile. W zeszłym roku w woj. lubelskim było ich 2 tysiące - to trzy razy więcej niż w 2016 r. Lekarze są zgodni, że to efekt antybiotykoterapii i wewnętrznych zakażeń szpitalnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bakteria New Delhi atakuje. Rośnie liczba zakażonych - Plus Kurier Lubelski

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl