Bartłomiej Drągowski chciałby zostać w Grecji
Polski bramkarz do greckiego klubu jest wypożyczony ze Spezii Calcio, która cudem uratowała być w Serie B. Jak donosi grecki BNSports, 26-latek dobrze czuje się w Panathinaikosie i z chęcią chciałby pozostać tu na następny sezon. W umowie między klubami jest nawet możliwość przez Koniczynki pierwokup Polaka, ale portal zauważył, że problematyczna dla ekipy z Aten może być kwota odstępnego.
Włoski klub za Bartłomieja Drągowskiego oczekuje 4 mln euro, co może okazać się zbyt wysoka cena na aktualne możliwości finansowe Greków. Panathinaikos jest skory do negocjacji, na korzyść polskiego bramkarza może działać fakt, że ten ma ważny kontrakt ze Spezią jeszcze tylko przez rok i to może być ostatnia szansa dla Włochów, by spieniężyć golkipera.
Bartłomiej Drągowski woli europejskie puchary od gry w Serie B
Chęć pozostania 26-latka w obecnym klubie zdaje się być bardzo logiczna. Grecy prawdopodobnie zagrają w przyszłym sezonie w kwalifikacjach Ligi Konferencji, natomiast we włoskim klubie z pewnością ponownie walczyłby o utrzymanie w Serie B.
Polski bramkarz rozegrał wiosną 16 spotkań dla drużyny ze stolicy Grecji i 6 razy zachowywał czyste konto. Zdarzało się, że siadał na ławce rezerwowych kosztem Juriego Łudygina, ale to przez większość drugiej części sezonu to Polak wygrywa rywalizację o miejsce w bramce Panathinaikosu.
Drągowski wciąż liczy na powołanie do reprezentacji Polski na Euro 2024. Ostatnio jego sytuacja zdrowotna nie pozwalała na uczestnictwu w zgrupowania kadry, jednak wielokrotnie Michał Probierz podkreślał, że 26-latek jest dla niego trzecim bramkarzem reprezentacji.
Oto Adrian Benedyczak, czyli Benek w masce, nadzieja w ofens...
