Bartosz Kurek: To był w naszym wykonaniu dobry turniej

Polacy przy komplecie kibiców w Spodku przegrali w finale MŚ z Włochami.
- Nie mówmy teraz o presji. Dziś przegraliśmy mecz czysto siatkarsko. Trzeba stanąć przed lustrem i uczciwie powiedzieć, że Włosi byli od nas lepsi na boisku. Lepiej wykonywali konkretne elementy techniczne, a dlaczego tak się stało to już jest materiał do dalszej analizy, bo wiem, że zarówno nasz sztab szkoleniowy jak i my zawodnicy nie jesteśmy takimi ludźmi, którzy to zaakceptują - powiedział Bartosz Kurek.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA BARTOSZA KURKA Z FINAŁU MŚ

Kapitan naszej kadry ocenił spotkanie finałowe.
- Wiedzieliśmy, że Włosi grają bardzo dobrze, ale my też mamy swoje atuty, żeby się im przeciwstawić. Gianelli i jego koledzy to nie są zawodnicy, których można wyłączyć z meczu. Można ich jedynie ograniczać. Myślałem, że ten pierwszy set będzie przełomowy, bo wygraliśmy seta, którego nie powinniśmy wygrać. Tak się jednak nie stało. To nie był mecz momentów - stwierdził Kurek.

Największa gwiazda reprezentacji Polski była odrobinę rozczarowana tym, że nie udało się obronić tytułu mistrza świata, ale też pozytywnie oceniała grę kadry w tym turnieju.
- Żyjemy w czasach dużego rozkwitu siatkówki w Polsce. Coś co jeszcze kilkanaście lat temu byłoby nie do pomyślenia dzisiaj traktujemy jako lekkiej rozczarowanie i dobrze, bo trzeba mierzyć jak najwyżej. Po pewnym czasie przyjdzie jednak chłodna ocena tych mistrzostwa i myślę, że w naszym wykonaniu był to dobry turniej. Jest więc różowo, choć może nie aż tak, bo z niewielką łyżką dziegciu - podsumował występ Biało-Czerwonych najlepszy atakujący tego turnieju.