Odpowiedź jest prosta. Papież, zgodnie z przyjętą tradycją, zazwyczaj kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia, w trakcie przemówienia skierowanego do członków Kolegium Kardynalskiego i pracowników kurii rzymskiej (w tym roku 20 grudnia), zdaje sprawozdanie ze swojej działalności oraz wskazuje na napotkane trudności i zdobyte osiągnięcia.
W polskiej wersji "L'Osservatore Romano", która ukazuje się raz w miesiącu, tekst papieskiego przemówienia pojawia się zwykle dopiero w drugiej połowie stycznia. Pocztą elektroniczną rozsyłany jest natychmiast przez watykańską agencję Zenit. Ten ostatni na początku kończącego się właśnie tygodnia przesłał swoim czytelnikom również podsumowanie papieskiej działalności dokonane przez Kevina M. Clarke'a - absolwenta teologii franciszkańskiego Uniwersytetu św. Józefa w Steubenville (Ohio) oraz znawcy teologii Benedykta XVI. O czym pisze Amerykanin, który w swojej wypowiedzi, poza odmiennym rozłożeniem akcentów, nawiązuje do przemówienia Benedykta XVI skierowanego do kardynałów? Raport Clarke'a składa się z czterech części: "Podróże, święci i błogosławieni", "Dokumenty i nauczanie", "Kontrowersje i walki" oraz "Perspektywy na 2011".
Amerykanin zauważa najpierw, że papież w czasie swojego pielgrzymowania spotkał się z napięciami, które potrafił jednak łagodzić. W kończącym się właśnie roku odbył pielgrzymki na Maltę (17-18 kwietnia), do Portugalii (11-14 maja), na Cypr (4-6 czerwca), do Szkocji i Anglii (16-19 września) oraz do Hiszpanii (6-7 listopada). Clarke podkreśla, że w Wielkiej Brytanii, wynosząc na ołtarze kardynała Johna Henry'ego Newmana, wskazał na osobę mającą aktualnie szczególne znaczenie na drodze do zjednoczenia między anglikanami a katolikami oraz docenił jego wkład w rozwój doktryny chrześcijańskiej i natury wychowania. Na Cyprze wręczył uczestnikom spotkań dokument pozwalający otworzyć obrady Specjalnego Synodu Biskupów poświęconego Bliskiemu Wschodowi, który trwał od 10 do 24 października. Przemawiając do kardynałów, Benedykt XVI przypomniał synodalną wypowiedź muftiego z Libanu piętnującego akty przemocy wymierzone w chrześcijan: "Kiedy chrześcijanie są zranieni, my sami zranieni jesteśmy". Papież ubolewał, że takie i podobne wypowiedzi są jeszcze zbyt słabe. W minionym roku, na co wskazuje Clarke, a co pomija w swoim wystąpieniu papież, Kościół wzbogacił się o innych świętych. Amerykanin wymienia w tym kontekście Mary MacKillop - pierwszą australijską świętą, potomkinię szkockich górników, która oddała swoje życie dla edukacji ubogich dzieci, prowadzenie sierocińców i domów dla nieuleczalnie chorych. Wskazuje także na Kanadyjczyka Andrzeja Bessette'a, członka Zgromadzenia Świętego Krzyża - przyjaciela ubogich i twórcę największego na świecie sanktuarium św. Józefa.
Według Clarke'a należy zwrócić uwagę na dwa dokumenty wydane przez Benedykta XVI. Pierwszy z nich, list apostolski "Ubicumque et semper" ("Wszędzie i zawsze") opublikowany został 12 października, a wraz z nim powołano do życia nową dykasterię Kurii Rzymskiej - Papieską Radę ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji. Powołując nową instytucję, papież wskazał na konieczność odnowy wiary na całym świecie. Podkreślił tym samym - jak zaznacza Amerykanin - "ogromne pragnienie, aby Kościół przeżywał swój misjonarski mandat - pęd do głoszenia Ewangelii". Kolejnym dokumentem godnym uwagi Clarke'a jest opublikowana 30 września adhortacja apostolska "O Słowie Bożym w życiu i misji Kościoła" Verbum Domini, która wyznacza standardy dla nauczania Pisma Świętego na katolickich uczelniach i w seminariach duchownych.
Edward Ignaczak
Więcej przeczytasz w weekendowym wydaniu dziennika "Polska" lub w serwisie prasa24.pl
