Od kilku miesięcy Bertus Servaas informował, że podpisał kontrakt z topowym zawodnikiem, jednym z najlepszych na świecie na swojej pozycji. Nie zdradzał jego nazwiska, ani pozycji, na której gra. Kontrakt miał obowiązywać od lipca 2023 roku, ale sternik kieleckiego klubu prowadził rozmowy z klubem zawodnika, aby mógł on trafić do Kielc już przez najbliższym sezonem.
W ostatnich dniach sprawy zaczęły się komplikować. Okazało się, że w umowie podpisanej przez gracza z Łomżą Vive jest zapis, że kontrakt może być zerwany przez zawodnika przed jego wejściem w życie, czyli do końca czerwca 2023. I zawodnik to wykorzystał.
W czwartek 16 czerwca Paris Saint Germain poinformował, że przedłużył kontrakt z Lukiem Steinsem, który był jednym z głównych nazwisk w spekulacjach dotyczących tajemniczego przejścia do Kielc. Wieczorem tę informację potwierdził na Twitterze prezes kieleckiego klubu.
Okazało się, że rodak Servaasa prawdopdobnie celowo podpisał umowę z mistrzem Polski, a wiedząc, że może ją zerwać negocjował lepsze warunki kontraktu z PSG.
"Informuję, że zawodnikiem, który podpisał z nami kontrakt z 2024 roku był Luc Steins. W tej umowie również była klauzula z możliwością zerwania jej przed czerwcem 2023 roku. W tej klauzuli popełniłem błąd. Nie mam złych uczuć do Luca i życzę mu wszystkiego najlepszego w PSG" - napisał na Twitterze Servaas.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
