Niedzielny marsz był o tyle wyjątkowy, że przypada w roku obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Białystok 19 lutego 1919 r. Organizatorem była Młodzież Wszechpolska. Mimo deszczu, inicjatywa zgromadziła kilkadziesiąt osób, z których część niosła biało-czerwone flagi i transparent z napisem "Cześć i chwała bohaterom".
W niedzielę popołudniu, w wigilię narodowego Święta Niepodległości, marsz przeszedł od Pomnika Katyńskiego, pod pomnik 42. Pułku Piechoty, na cmentarz wojskowy przy ul. 11 Listopada, gdzie zapalono i znicze i złożono wieniec. Uczestnicy po drodze śpiewali patriotyczne pieśni i skandowali hasła "Bóg, Honor i Ojczyzna". Wcześniej odśpiewany został hymn Polski, a działaczka opozycji komunistycznej wygłosiła przemówienie.
- Dlaczego spotykamy się pod Pomnikiem Katyńskim? 11 listopada jest świętem narodowym. Świętujemy. Ale chciałam przypomnieć, że ci, którzy zostali bestialsko pomordowani w Katyniu, mają swój udział w odzyskaniu niepodległości. To pokolenie, które w roku 1940 mogło mieć 20-40 lat. Wielu z nich walczyło o wolną Polskę. Zarówno piłsudczycy, narodowcy, ludowcy... Tam nie było różnicy. To byli Polacy, którzy kochali ojczyznę - podkreślała Stanisława Korolkiewicz.
W czasie zgromadzenia wspominano jednak głównie żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej, obrońców miasta, z kpt. Józefem Mariańskim na czele.
- Tą postacią nawiązujemy do przypadającej w 2020 roku setnej rocznicy Bitwy Białostockiej (kpt. Mariański był jej dowódcą - przyp. red.) i walk z "zalewą czerwoną" - mówił Marcin Kulesza, prezes białostockiej Młodzieży Wszechpolskiej.
W tegorocznym Białostockim Marszu Niepodległości udział wzięli członkowie środowisk patriotycznych, a także zwykli mieszkańcy. Niektórzy przyszli całymi rodzinami.
- To ważna data dla wszystkich Polaków. Uważam, że powinniśmy przekazywać dzieciom historię, żeby pamiętali, że nie zawsze byliśmy niepodległym krajem - uważa pan Wojciech, który maszerował razem z żoną i trójką dzieci.
VIII Marsz Niepodległości w Białymstoku przeszedł ulicami miasta (zdjęcia)
- 11 Listopada to jest najważniejsze święto państwowe - odzyskanie niepodległości, 101. rocznica. Naszym obowiązkiem, przyjemnością i przede wszystkim radością jest być tutaj dzisiaj - zaznaczała Maria Bielakowska-Grodzka.
Zobacz też: 100-lecie niepodległości Białegostoku - uroczystości miejskie na Rynku Kościuszki
