Chodzi o założyciela stowarzyszenia kibiców Jagiellonii, "Dzieci Białegostoku", obecnie zamieszanego w duże śledztwo podlaskiego wydziału Prokuratury Krajowej ws. grupy przestępczej zajmującej się sutenerstwem, organizacją "ustawek" między pseudokibicami, a także propagowaniem faszyzmu i nawoływaniem do nienawiści na tle różnic narodowościowych i rasowych. Tomasz P. usłyszał zarzut kierowania gangiem.
Tomasz P. skazany. Sąd: To był pokaz siły
Ta sprawa nie trafiła jeszcze do sądu. Ale nie byłaby to pierwsza rozprawa "Dragona". Wcześniej już wielokrotnie był karany. W tym za zastraszanie świadków bójki na maczety w Białymstoku z 2011 r. (celem ataku był Ormianin), czy podżeganie do napadu w Ostrowi Mazowieckiej w 2008 r. W trakcie strzelaniny zgięła jedna osoba. Tomasz P. odsiadywał wyrok 2,5 roku więzienia.
Przez pewien czas było o nim cicho. Tomasza P. zarejestrowano jednak na czele kontrmanifestantów, którzy stanęli na przeciw marszu równości 20 lipca. Nie tylko tam był (co nagrał nasz dziennikarz), ale skandował obraźliwe hasła pod adresem uczestników i próbował powstrzymać przechód.
CBŚP zatrzymało pseudokibiców Jagiellonii Białystok. Akcja antyterrorystów (wideo)
Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, za popełnione wykroczenie P. został ukarany przez policję mandatem. Do 26 lipca białostoccy śledczy, przeprowadzili czynności wobec ponad 70 osób podejrzanych o wykroczenia lub przestępstwa.
Marsz równości w Białymstoku 2019. Poszukiwani przez podlask...
