Pierwszy na mecie zameldował się Piotr Stasiowski, drugi był Stanisław Łuczak, trzeci Stanisław Sarzyński.
Pierwszą wśród kobiet była Paulina Ożóg, druga Justyna Kupras, trzecia Wiktoria Gdańska.
Z okazji obchodzonej w tym roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości uhonorowano również zawodniczkę, która ukończyła Bieg Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym" na setnym miejscu. Była to Zuzanna Śliwa - Giedlarowy.
- U nas w Leżajsku inicjatywa powstała trzy lata temu. Dzisiaj odbyła się trzecia edycja biegu. W ten sposób chcemy upamiętnić żołnierzy Armii Krajowej. Żołnierzy, dzięki którym my żyjemy dzisiaj w wolnej Polsce. Możemy stać pod biało - czerwoną flagą. A sowietyzacja, która w latach czterdziestych, pięćdziesiątych i na początku lat sześćdziesiątych postępowała mogła się skończyć tym, że zamiast biało - czerwonej, powiewałaby nad nami czerwona flaga Związku Radzieckiego. A tego ci żołnierze nie chcieli. Oni chcieli żyć w wolnej Polsce. Dzisiaj wspominamy również członków stowarzyszenia Wolności i Niezawisłość, którzy zostali zamordowani 1 marca 1951 r. - mówi poseł Jerzy Paul.
Bieg Tropem Wilczym w Przemyślu. Na dwóch dystansach wystart...
Podkreśla, że pomimo mrozu, na biegu było sporo dzieci, które przyszli z rodzicami, oraz młodzieży. Sporo było również osób starszych. W biegu wzięło udział ok. 900 uczestników, 700 zapisało się wcześniej przez Internet, kolejne 200 tuż przed startem. Był to dzisiaj największy bieg w Podkarpackiem.
Długość tegorocznego biegu wyniosła 1983 metry. Trasa sprzed Muzeum wiodła ulicami mjra Furgalskiego, Sandomierską, Braci Śniadeckich , Kopernika, Kołłątaja, następnie ponownie Sandomierską, mjra Furgalskiego do placu przed Muzeum.
Na placu przez Muzeum Ziemi Leżajskiej można było oglądać wyrzutnię rakiet WR-40 Langusta, stoiska IPN, PGZ Huty Stalowa Wola, 3 Batalionu Inżynieryjnego w Nisku, 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Chętni mogli się posilić wojskową grochówką.