Bieg Tropem Wilczym w Leżajsku. Był największy na Podkarpaciu, zgromadził ok. 900 uczestników [ZDJĘCIA, WIDEO]

Norbert Ziętal
OK. 900 osób wzięło udział w dzisiejszym Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym" w Leżajsku.
OK. 900 osób wzięło udział w dzisiejszym Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym" w Leżajsku. Norbert Ziętal
Ok. 900 osób wzięło udział w Biegu Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym" w Leżajsku. Bieg w tym mieście kolejny raz został zorganizowany z inicjatywy posła PiS Jerzego Paula. Bieg odbywał się pod medialnym patronatem Nowin.

Pierwszy na mecie zameldował się Piotr Stasiowski, drugi był Stanisław Łuczak, trzeci Stanisław Sarzyński.

Pierwszą wśród kobiet była Paulina Ożóg, druga Justyna Kupras, trzecia Wiktoria Gdańska.

Z okazji obchodzonej w tym roku 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości uhonorowano również zawodniczkę, która ukończyła Bieg Żołnierzy Wyklętych "Tropem Wilczym" na setnym miejscu.
Była to Zuzanna Śliwa - Giedlarowy.

- U nas w Leżajsku inicjatywa powstała trzy lata temu. Dzisiaj odbyła się trzecia edycja biegu. W ten sposób chcemy upamiętnić żołnierzy Armii Krajowej. Żołnierzy, dzięki którym my żyjemy dzisiaj w wolnej Polsce. Możemy stać pod biało - czerwoną flagą. A sowietyzacja, która w latach czterdziestych, pięćdziesiątych i na początku lat sześćdziesiątych postępowała mogła się skończyć tym, że zamiast biało - czerwonej, powiewałaby nad nami czerwona flaga Związku Radzieckiego. A tego ci żołnierze nie chcieli. Oni chcieli żyć w wolnej Polsce. Dzisiaj wspominamy również członków stowarzyszenia Wolności i Niezawisłość, którzy zostali zamordowani 1 marca 1951 r. - mówi poseł Jerzy Paul.

Za nami tegoroczna edycja imprezy „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Wydarzenie zorganizowano w ponad 280 miastach. „Tropem Wilczym” pobiegło ok. 70 tys. osób.W Przemyśl wydarzenie zgromadziło 400 biegaczy. Najpierw wystartował bieg na 1963 m (odwołanie do roku w którym zginął ostatni Żołnierz Wyklęty, Józef Franczak ps. Lalek), a chwilę potem ruszył bieg na dystansie 6 km.

Bieg Tropem Wilczym w Przemyślu. Na dwóch dystansach wystart...

Podkreśla, że pomimo mrozu, na biegu było sporo dzieci, które przyszli z rodzicami, oraz młodzieży. Sporo było również osób starszych. W biegu wzięło udział ok. 900 uczestników, 700 zapisało się wcześniej przez Internet, kolejne 200 tuż przed startem. Był to dzisiaj największy bieg w Podkarpackiem.

Długość tegorocznego biegu wyniosła 1983 metry. Trasa sprzed Muzeum wiodła ulicami mjra Furgalskiego, Sandomierską, Braci Śniadeckich , Kopernika, Kołłątaja, następnie ponownie Sandomierską, mjra Furgalskiego do placu przed Muzeum.

Na placu przez Muzeum Ziemi Leżajskiej można było oglądać wyrzutnię rakiet WR-40 Langusta, stoiska IPN, PGZ Huty Stalowa Wola, 3 Batalionu Inżynieryjnego w Nisku, 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej. Chętni mogli się posilić wojskową grochówką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bieg Tropem Wilczym w Leżajsku. Był największy na Podkarpaciu, zgromadził ok. 900 uczestników [ZDJĘCIA, WIDEO] - Nowiny

Komentarze 36

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
alf

bieg największy na Podkarpaciu, ale nie ma się czym chwalić, bo czy ktoś się zastanawiał nad rodzinami, co przeżywają, jeżeli ci wyklęci mordowali ich bliskich?

G
Gość
I co, żyje się Wam lepiej po tej imprezie za pieniądze podatnika?
G
Gość
W dniu 10.03.2019 o 09:21, Stanisław napisał:

Gdyby płakali to byście mówili że w Polsce jest strasznie wszyscy są smutni i załamani.Was stać tylko na to ,aby zakazać się uśmiechać a następnym krokiem będzie obcinanie psom ogonów aby nie machały z radości.

Stanisław jak tam ścieżka na Kostrzyń? :)

S
Stanisław
Gdyby płakali to byście mówili że w Polsce jest strasznie wszyscy są smutni i załamani.
Was stać tylko na to ,aby zakazać się uśmiechać a następnym krokiem będzie obcinanie psom ogonów aby nie machały z radości.
w
wina niedokształcenia
W dniu 10.03.2019 o 06:33, Stanisław napisał:

Na filmie widziałem setki zadowolonych ludzi.Pozdrawiam frustrata ,który widzi tylko jedną osobę .

Na filmikach z nazistowskich Niemiec też uśmiechnięci Niemcy.
Na filmikach z stalinowskiego ZSRR też uśmiechnięci ludzie.
S
Stanisław
Na filmie widziałem setki zadowolonych ludzi.
Pozdrawiam frustrata ,który widzi tylko jedną osobę .
G
Gość
Szkoda słów
G
Gość
W dniu 03.03.2019 o 11:04, adam napisał:

Takich mamy bohaterów, gdy za historię biorą się tacy "historycy" jak lokalny poseł, któremu tylko nauka jazdy wyszła.

A  filmik zaczyna się od dumnego , solowego przemarszu syna posła..............wstyd.

G
Gość
W dniu 04.03.2019 o 14:47, PiS=komuno wróć napisał:

A Stanisława Piotrowicza komunistycznego prokuratora zbrodniczego stanu wojennego dzisiaj posła PiS też?

Fobia Piotrowicz lecz się :D
P
PiS=komuno wróć
W dniu 04.03.2019 o 14:17, JA napisał:

Wygrali by, wygrali, tylko w szeregach wyklętych, partyzantów, czy zwał ich jak zwał, było za dużo psedskolaków. Zweryfikować należy obecnych ,,ZBOWIDOWCÓW". 99% z nich w czasach wojennych i powojennych miało kilka, max 15 lat.

A Stanisława Piotrowicza komunistycznego prokuratora zbrodniczego stanu wojennego dzisiaj posła PiS też?
J
JA
W dniu 08.03.2018 o 13:47, magister historii napisał:

. Przecież dowództwo AK poinformowało każdego że USA i Wlk Brytania ustaliły z ZSRR że Polska podlegać będzie strefie przyznanej ZSRR. Z kim oni chcieli wygrać z największą wówczas armią świata? Z

Wygrali by, wygrali, tylko w szeregach wyklętych, partyzantów, czy zwał ich jak zwał, było za dużo psedskolaków. Zweryfikować należy obecnych ,,ZBOWIDOWCÓW". 99% z nich w czasach wojennych i powojennych miało kilka, max 15 lat.

a
adam
Takich mamy bohaterów, gdy za historię biorą się tacy "historycy" jak lokalny poseł, któremu tylko nauka jazdy wyszła.
W
Wołyniak nie bohater
Wołyniak W lipcu 1944 przeprowadził wojska sowieckie przez San i umożliwił im zajęcie Leżajska bez żadnych walk i strat.
dokonał 17 IV 1945 r. wraz z innymi oddziałami NZW krwawej pacyfikacji ukraińskiej wsi Piskorowice gdzie zabijał starsze osoby, małe dzieci i niemowlak oraz kobiety w ciąży.
W 1946 zniszczył posterunek milicji w Giedlarowej w którym zabił kilku młodych chłopaków którzy w politykę nie wchodzili ale chcieli po prostu żyć normalnie. Kilku tym zabitym przez wołyniaka chłopakom z Giedlarowej miały się za parę miesięcy urodzić dzieci.
Oto kogo wysławiają ci niedouczeni ludzie którzy uczestniczą w biegu tropem wilczym.
ś
święto zbrodniarza?
W dniu 09.03.2018 o 15:34, typowy przestępca napisał:

Jóżef Zadzierski ps Wołyniak - żołnierz niezłomny. Podczas ofensywy Sowietów w lipcu 1944 r. przeprowadził (wskazał bród na rzece) przez San oddziały gen. Puchowa (Пухов, Николай Павлович) i umożliwił im opanowanie opuszczonego przez Niemców Leżajska bez żadnych walk i strat, za co został prawdopodobnie przez Sowietów odznaczony. Pod koniec lipca 1944 r. na rozkaz władz okręgowych NOW zorganizował w Leżajsku milicję i został jej komendantem.W lutym 1945 r. jego oddział zamordował w Leżajsku przypadkowo napotkanych Żydów – 9 osób.19 stycznia 1946 r. „Wołyniak” wraz z 22 swoimi żołnierzami przeprowadził akcję na wieś Dobra. Zamordowali wówczas 33 mieszkańców wsi narodowości ukraińskiej. Ofiary były w wieku od 1 do 72 lat.„Wołyniak” był człowiekiem impulsywnym i porywczym. Pewnego razu pobił sztachetą swojego przełożonego Ludwika Więcława „Śląskiego”, gdy dowiedział się, że „Śląski” na spotkaniu w Jarosławiu nazwał „Wołyniaka” watażką

I jak tu kogoś takiego czcić. Gdyby Polska nie wpadła po 2 wojnie światowej pod radzieckiego buta to tzw żołnierze niezłomni stanęliby przed sądem Wojskowym i zostaliby skazani na karę śmierci.
o
oni zabijali niewinnych
W dniu 08.03.2018 o 13:47, magister historii napisał:

Ludzie po wojnie chcieli spokojnie mieszkać, gospodarować i wreszcie robić dzieci. Nieraz zabranie przez bandy z lasu (tzw niezłomnych) rolnikowi świni czy innego inwentarza równało się z pogłębieniem biedy tej rodziny a wręcz też z głodowaniem.Bandy z lasu, które nie posłuchały przywódców AK i nie złożyły broni, nie miały poparcia w społeczeństwie. Przecież dowództwo AK poinformowało każdego że USA i Wlk Brytania ustaliły z ZSRR że Polska podlegać będzie strefie przyznanej ZSRR. Z kim oni chcieli wygrać z największą wówczas armią świata? Z San Eskobarem? Przeczytaj sobie życiorys żołnierza niezłomnego Józefa Zadzierskiego tzw. Wołyniaka.Widzisz, masz taki typowy PiSowski nawyk, że od razu z każdego robisz komunistę i ubeka. Ale PiSowski poseł Stanisław Piotrowicz był członek PZPR, prokurator zbrodniczego stanu wojennego który teraz wyprowadza Polskę ze struktur Unii Europejskiej już Tobie nie przeszkadza.

Wołyniak zabijał niewinnych cywilów. Szedł sobie pijany leżajskim ryneczkiem w piątkowe późne popołudnie, wtenczas żydowscy Leżajszczanie szli na modły, no i Wołyniak pomyślał a to se ich wystrzelam i to zrobił.
Takich ludzi czcimy.
Wróć na i.pl Portal i.pl