Błaszczak: Wojna na Ukrainie brutalnie zweryfikowała lewicowo-pacyfistyczne mrzonki

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Szef MON Mariusz Błaszczak: Rosja stara się odbudować imperium, odtworzyć sowiecką strefę wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej.
Szef MON Mariusz Błaszczak: Rosja stara się odbudować imperium, odtworzyć sowiecką strefę wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
W 2023 roku wydatki Polski na obronność wyniosą 3 proc. PKB – powiedział w sobotę w Toruniu Mariusz Błaszczak. Wicepremier podkreślał też, że tylko silne państwo narodowe jest dziś w stanie oprzeć się zewnętrznemu wrogowi.

Minister Błaszczak bierze w sobotę udział w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu w kongresie "Katolicy a wojna i pokój".

– Utopią są poglądy o zanikaniu funkcji państwa narodowego, o jednym możliwym modelu integracji europejskiej wykluczającym obronę narodowych interesów i o kapitale beznarodowości niosącym postęp i rozwój – mówił Błaszczak, odnosząc się do wydarzeń geopolitycznych z ostatnich lat w otoczeniu Polski.

– Rzeczywistość udowodniła, że tylko silne państwo narodowe jest dziś w stanie oprzeć się zewnętrznemu wrogowi. Przykładem tego jest wojna na Ukrainie, gdzie silna tożsamość i wynikające z niej wysokie morale obrońców było w stanie zrównoważyć przewagę militarną, ludnościową i ekonomiczną kraju-agresora – wskazywał szef MON.

Błaszczak: Rosja stara się odbudować imperium

Zdaniem wicepremiera, od 2008 roku stało się jasne, że Rosja przez swoje brutalne działania chce destabilizować Europę politycznie, gospodarczo i społecznie.

– Rosja stara się odbudować imperium, odtworzyć sowiecką strefę wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej. Działania te są wymierzone we wszystkie kraje naszego regionu, czego przykładem jest obecna wojna na Ukrainie, a wcześniejsza aneksja gruzińskich Abchazji i Osetii Południowej, zajęcie Krymu, zbrojne wspieranie rebelii w Donbasie, utrzymywanie wojsk w Naddniestrzu, generowanie kolejnych fal imigrantów do Europy przez podsycanie konfliktów na Bliskim Wschodzie i w Afryce, i stworzenie wspólnie z reżimem Łukaszenki systemu masowego organizowania nielegalnej imigracji na granicy z Polską – dodał Błaszczak.

"Wojna brutalnie zweryfikowała lewicowo-pacyfistyczne mrzonki"

Polityk podkreślał w swoim wystąpieniu, że skuteczna pomoc wojskowa, którą dostaje Ukraina, również pochodzi przede wszystkim od poszczególnych państw narodowych – członków NATO, a nie od Unii Europejskiej jako organizacji międzynarodowej.

– Wojna i sytuacja zagrożenia brutalnie zweryfikowały także lewicowo-pacyfistyczne mrzonki części europejskich elit politycznych, prowadzące faktycznie do demontażu instytucji państwa - w tym sił zbrojnych, oraz do dezintegracji i osłabienia społeczeństw –mówił wicepremier Błaszczak.

Ocenił, że o bezpieczeństwie państwa leżącego w bezpośrednim sąsiedztwie zagrożeń decydują cztery czynniki: siła militarna, efektywna gospodarka, wewnętrzny ład społeczny i zawarte sojusze. O sile wojska - jak powiedział - decyduje jego liczebność i wyposażenie, ale również szerszy kontekst polityczny, społeczny, naukowo-edukacyjny, produkcyjny czy zdrowotny, w którym ono funkcjonuje.

– Nie może być silnej armii w słabym i skłóconym społeczeństwie, które nie buduje postaw proobronnych i patriotycznych swoich obywateli. Braliśmy to pod uwagę, tworząc i wdrażając "Strategię bezpieczeństwa narodowego". Odróżnia to nas od poprzedników, którzy próbowali niejako odizolować armię od społeczeństwa, stworzyć z niej zamknięte zawodowe getto, które w sytuacji kryzysowej nie byłoby w stanie sprostać zagrożeniu – powiedział Błaszczak.

Mówił, że PiS "odrzuciło klientelizm oraz brak respektowania oczywistych interesów w zamian za kariery międzynarodowe pojedynczych polityków", a także "pasywną politykę regionalną połączoną z tzw. resetem z Rosją".

3 proc. PKB na obronność

Szef MON mówił też w Toruniu na temat wydatków na obronność. Wskazał, że w przyszłym roku wniosą one 3 proc. PKB.

– Nie sposób nie zauważyć, że mimo tej wojny (w Ukrainie - red.) i zagrożenia całej Europy wielopoziomową rosyjską agresją, łączny budżet wojskowy państw NATO jest dziś niższy niż w latach 90., mimo znacznie większej liczby członków. Tylko 1/3 z nich osiągnęła do tej pory minimalny cel wydatków na obronę uzgodniony w 2014 roku, czyli 2 proc. PKB – mówił Błaszczak.

Wicepremier zwrócił uwagę, że Polska systematycznie zwiększa te wydatki.

– W 2023 roku wyniosą one 3 proc. PKB. Już teraz jesteśmy trzecim państwem sojuszu pod względem nakładów wojskowych w relacji do budżetu. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie dynamicznie rozwijająca się gospodarka, która nawet w dobie obecnego kryzysu potrafi generować odpowiednie środki – wskazał.

od 16 lat

mm

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl