Jak ksiądz dowiedział się o nominacji na stanowisko administratora apostolskiego archidiecezji gdańskiej?
Poinformował mnie przedstawiciel Ojca Świętego w Polsce. Takie nominacje to zazwyczaj osobiste spotkania i rozmowy.
Ta nominacja to zobowiązanie i odpowiedzialności czy zaszczyt?
Niewątpliwie czuję, że to jest wyróżnienie i wyraz zaufania Ojca Świętego. Przede wszystkim jednak jest to zadanie do wypełnienia, praca, do czasu wyłonienia nowego arcybiskupa metropolity gdańskiego.
Kiedy ksiądz rozpocznie swoją posługę w Gdańsku?
Nie ma obrzędu liturgicznego w kościele wprowadzającego administratora apostolskiego danej diecezji, co pokazuje poniekąd prowizoryczność tej funkcji. Ustanowionego biskupa czy arcybiskupa uroczyście się wprowadza. Administrator apostolski rozpoczyna pracę, od pokazania stosownego dokumentu w kurii. To jest właściwie symboliczna czynność, bo informacje o nominacji docierają w różny sposób do wiernych i duchowieństwa.
Urząd w archidiecezji gdańskiej obejmę w czasie spotkania z duchowieństwem - radą kapłańską, kolegium konsultorów. To spotkanie będzie oficjalnym momentem objęcia zarządu nad archidiecezją. Nastąpi to w ciągu najbliższych dni, żebyśmy mogli jak najszybciej zacząć normalnie funkcjonować.
Czy obowiązki, które ksiądz będzie miał w Gdańsku będą różniły się od tych w diecezji elbląskiej?
W zasadzie nie. To zadania głównie administracyjne - jest cały szereg spraw, co do których trzeba podejmować decyzje. Jest korespondencja - ze Stolicą Apostolską, z władzami świeckimi, samorządem, są decyzje finansowe - zwyczajne obowiązki, które trzeba wypełnić.
Sądzę jednak, że będzie ksiądz prowadził msze w Archikatedrze Oliwskiej.
Tak, jednak nie wiem jeszcze, kiedy to nastąpi. To kwestia uzgodnień z biskupami pomocniczymi, uzgodnienia dwóch kalendarzy - gdańskiego i elbląskiego, bo będę dzielił swoją obecność w obu diecezjach.
Gdzie zamieszka abp Leszek Sławoj Głódź na emeryturze? W pos...
Księże biskupie, nie unikniemy wątku protestów jakie grupa wiernych archidiecezji gdańskiej organizowała przed kurią, domagając się m.in. rozmów z arcybiskupem Sławojem Leszkiem Głódziem. Czy ksiądz będzie z tymi świeckimi rozmawiał?
Nie mam wiedzy szczegółowej o tych protestach, choć o tym, że takie wydarzenia miały miejsce, słyszałem. Oczywiście, każdy wierny ma prawo przyjść do biskupa, więc jeśli ludzie przyjdą, to będziemy rozmawiać. Rozpatrzę każdą sprawę, o ile będzie w kompetencjach, które mi powierzono.
