Bruksela ogląda wystawę z okazji setnej rocznicy urodzin Kazimierza Górskiego. To dobry omen przed Mundialem?

Sukcesy pana Kazimierza z reprezentacją Polski - głównie trzecie miejsce w mistrzostwach świata w 1974 r. oraz złote i srebrne medale olimpijskie w 1972 i 1976 r. - zna każdy miłośnik futbolu w naszym kraju. Drugiego marca 2021 r. wystawa z okazji setnej rocznicy urodzin Trenera została otwarta w Centrum Olimpijskim w Warszawie przez Muzeum Sportu i Turystyki. Potem zwiedziła wiele miejsc, w tym Łuck i Lwów (miejsce urodzenia Kazimierza Gorskiego), oczywiście jeszcze przed rosyjską inwazją. Trafiła również do kilku Akademii Wychowania Fizycznego. A od wtorku, 15 listopada, jest pokazywana w siedzibie Parlamentu Europejskiego w Brukseli.

Elżbieta Rafalska i Ryszard Czarnecki - jak wszyscy europosłowie - mają możliwość zorganizowania w czasie swojej kadencji dwóch wystaw. Dlaczego ich wybór padł na Kazimierza Górskiego?

- Bo to był wielki szkoleniowiec, który w pełni zasłużył na miano Trenera Tysiąclecia - zapewniała E. Rafalska. - Sama doskonale pamiętam tamte sukcesy i dreszcz emocji, jaki wywoływał występ Orłów Górskiego. Ten człowiek urodził się dla futbolu, fantastycznie rozumiał zawodników. Żywię do tej postaci wielki sentyment, więc bez wahania odpowiedziałam pozytywnie na propozycję zorganizowania wystawy, z jaką zwrócili się do nas Fundacja Kazimierza Górskiego oraz Muzeum Sportu i Turystyki.

Wystawa, przypominająca postać i sportowe dokonania Kazimierza Górskiego jest odkryciem dla wielu osób, żyjących i pracujących w Brukseli.

- Nie byłoby tej ekspozycji, gdyby nie pomoc rodziny pana Kazimierza. Dostarczyła nam wiele cennych eksponatów, związanych i z osobą Kazimierza Górskiego, i z reprezentacją - przypomniała wicedyrektor Muzeum Sportu i Turystyki Aleksandra Czechowiak-Woźniak. - Z Brukseli wystawa wróci do Polski, gdzie będzie pokazywana między innymi w szkołach, noszących imię Trenera Tysiąclecia. To dla nas bardzo ważny aspekt, bo dzięki tej wybitnej postaci możemy połączyć różne miejsca.

Kazimierz Górski zwykł mawiać: „Dopóki piłka w grze, dopóty wszystko jest możliwe”. Na szczególny czas otwarcia wystawy w Brukseli zwrócił uwagę wiceprezes PZPN Wojciech Cygan.

- W niedzielę ruszą w Katarze mistrzostwa świata. Świetnie się złożyło, że w takim czasie i miejscu możemy mówić o wielkich dniach polskiej piłki - powiedział. - PZPN dba o tradycję i historię. Co więcej: staramy się z nich wyciągać wnioski na przyszłość. Mamy nadzieję, że zarówno obecna reprezentacja, jak i polskie kluby będą w stanie nawiązać do sukcesów pana Górskiego.

Szczególnym gościem uroczystości był Dariusz Górski, syn Kazimierza. W przeszłości pracował jako fotoreporter sportowy, dziś jest już na emeryturze.

- Skąd państwo jesteście? Z Lubuskiego? To przecież tam leży Dobiegniew, gdzie mój tato z wielką przyjemnością jeździł od 1995 roku na młodzieżowy turniej Dobiegniew Cup. I nawet został jego patronem! - powiedział w rozmowie z dziennikarzem Gazety Lubuskiej. - Prywatnie, jako członka rodziny, wystawa w Brukseli niezmiernie mnie cieszy. To coś niezwykłego, że nawet teraz, po latach, mój tato jest pokazywany w sercu Europy. Jestem przekonany, że Europejczycy dowiedzą się dzięki jego dokonaniom o naszej świetnej historii. PZPN używa hasła: „Łączy nas piłka”. Ja powiem więcej: łączy nas i piłka, i Kazimierz Górski.

Czytaj również: