Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku, tydzień przed świętami znaleziono zwłoki młodego mężczyzny, na terenie łąk w miejscowości Dołha. Ciało martwego było przywiązane do drzewa i nosiło ślady licznych obrażeń. Policja rozpoczęła śledztwo i zatrzymała cztery osoby w związku z ta sprawą. Dwie z nich usłyszały zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i gwałtu, a jedna o pomocnictwo w bezprawnym pozbawieniu wolności ofiary i jej pobiciu. Trójka która usłyszała oskarżenie została aresztowana.
Sekcja wykazała liczne krwiaki i otarcia, stłuczenie mózgu, obecność krwi we wszystkich komorach mózgu oraz rozległe wylewy kończyn i grzbietu.
- Nie ma wątpliwości, że tak liczne obrażenia powstały w skutek pobicia z użyciem narzędzi twardych i tępych. W wyniku sekcji biegli orzekli, że bezpośrednią przyczyną zgonu były obrażenia ośrodkowego układu nerwowego. Widać też próby wkładania do wnętrza ofiary narzędzia twardego przy odbycie – mówi prokurator Janusz Syczyński, szef Prokuratury Rejonowej w Radzyniu Podlaskim.
Prokuratura wstępnie ustaliła, że przyczyną dokonania nieludzkiego mordu mogły być osobiste porachunki.
Krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa
POLECAMY WASZEJ UWADZE: