Oskarżenie Bubki i apel o wykluczenie go z NKO Ukrainy
„Nadal nie ma reakcji ze strony Narodowego Komitetu Olimpijskiego Ukrainy oraz Ministerstwa Młodzieży i Sportu Ukrainy. Na stronie NKOl Ukrainy wciąż można znaleźć rosyjską propagandową książkę Bubki. Serhij nadal jest członkiem Komitetu Wykonawczego NKOl Ukrainy, czyli znajduje się w kierownictwie najbardziej wpływowej organizacji sportowej w kraju.
Przyjaźń z Janukowyczem, afery korupcyjne w IAAF, słynny Bank Rodovid i wiele innych szumowin to tylko część tropu, który od bardzo dawna tropił Bubkę. Ale najbardziej obrzydliwe w tej sytuacji jest to, że osoba robiąca interesy z okupantem ma jednocześnie tytuł Bohatera Ukrainy. Najlepsi obrońcy naszego kraju, chroniąc kraj przed ludobójstwem, oddają życie za Ukrainę i Bubkę, który sponsoruje to ludobójstwo. Postawiono ich w jednym szeregu. To nie powinno się zdarzyć.
Dlatego zainicjowałem posiedzenie Komisji Sportowców NKOl Ukrainy, które odbędzie się 11 lipca, na którym będę domagał się pozbawienia Bubki członkostwa w NKOl Ukrainy. Następnym krokiem będzie żądanie pozbawienia go honorowego tytułu Bohatera Ukrainy i pozbawienia innych odznaczeń państwowych.
Wszyscy dranie, którzy robią lub robili interesy z najeźdźcami i w ten sposób wzbogacili budżet państwa terrorystycznego, muszą zostać ukarani i na pewno zostaną ukarani” – oświadczył Heraskewycz.
Heraskewycz to pionier seletonu na Ukrainie
24-letni Heraskewycz to olimpijczyk z Pjongczangu 2018 i z Pekinu 2022 w skeletonie. Jest synem ukraińskiego bobsleisty Mychajło Heraskewycza. Był pionierem skeletonu na Ukrainie – przed jego zaangażowaniem się w ten sport, nie istniała ukraińska reprezentacja narodowa. Był pierwszym ukraińskim skeletonistą, który wystąpił na igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata.
Po zajęciu przez niego 12. miejsca podczas igrzysk w Pjongczangu, ukraińska telewizja publiczna rozpoczęła transmisje z Pucharu Świata w skeletonie.
Manifestacja antywojenna Heraskewycza w Pekinie 2022
Podczas igrzysk w Pekinie w 2022 zdobył międzynarodowy rozgłos, gdy po swoim ostatnim ślizgu pokazał do kamery kartkę z napisem po angielsku: „No war in Ukraine” (Nie dla wojny na Ukrainie), zwracając uwagę na napiętą wówczas sytuację pomiędzy Ukrainą i Rosją oraz przemieszczanie wojsk rosyjskich przy granicach z Ukrainą.

Według komentatorów, Heraskewycz naraził się tym samym na karę za polityczną manifestację, jednak Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) uznał wydarzenie za przesłanie pokojowe bez konkretnego adresata i nie nałożył za nie kary.
