Lewandowski, już oficjalnie zawodnik Barcelony, zostanie formalnie zaprezentowany w Barcelonie, kiedy drużyna wróci ze Stanów Zjednoczonych, ale wcześniej czeka go ceremonia powitalna przed prasą.
Odbędzie się ona, co potwierdził klub Barça, w samo południe o godzinie 12 w Miami (o 18:00 po południu czasu środkowoeuropejskiego), a konkretnie w Barça Academy Pro Miami - powiadomił kataloński dziennik „Sport”.
Będzie to prosta uroczystość, podczas której media po raz pierwszy będą miała okazję nawiązać kontakt z polskim napastnikiem Barçelony.
Klub potwierdził to wydarzenie kilka minut po oficjalnym podpisaniu umowy, a także ujawnił liczby transferu: 45 milionów euro plus 5 mln euro w bonusach rozliczenia transakcji z poprzednim klubem Lewandowskiego - Bayernem Monachium, 9 mln euro za każdy z trzech sezonów plus opcja na czwarty sezon kontraktu dla „Lewego” oraz klauzula wykupienia zawodnika wyznaczona na 500 milionów euro.
Lewandowski oglądał wtorkowy mecz kontrolny Barcelony z Interem Miami (6:0) z trybun stadionu, podziwiając między innymi gole swoich konkurentów do miejsca w podstawowej jedenastce „Blaugrany” - Memphisa Depaya oraz Pierre-Emericka Aubameyanga. Polski snajper wyborowy na razie oficjalnie jeszcze nie trenował z Barceloną. W ostatnich sesjach widziany był podczas samodzielnej pracy na siłowni.
Prezes Barcelony Joan Laporta był natomiast bardzo podekscytowany tym, że mógł ogłosić zakontraktowanie polskiego goleadora, o którym powiedział, że „zrobi historię” na Camp Nou.
„Chwila, na którą czekaliśmy. Teraz tak: WITAJ, LEWY! Jesteśmy równie chętni, jak Ty, aby zobaczyć Cię jako gracza Barçy. Tutaj stworzysz historię” - napisał Laporta na Twitterze.
Pierwszy trening Lewandowskiego ze swoimi kolegami z drużyny odbędzie się po przeprowadzce do Las Vegas w czwartek. „Lewy” ma zadebiutować w Barcelonie w sobotę w amerykańskim El Clasico przeciwko Realowi Madryt. A więc spektakularna premiera dla spektakularnego zawodnika.
