Cezary Miszta zostaje, bo transfer do Pafos nie wypalił. Legia Warszawa zostaje z czterema bramkarzami

Jacek Czaplewski
Transfery nie wypalił. Legia zostaje z aż czterema bramkarzami!
Transfery nie wypalił. Legia zostaje z aż czterema bramkarzami! Szymon Starnawski
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa ma problem z nadmiarową liczbą bramkarzy. Na rundę jesienną zostaje z czterema zawodnikami w kadrze. Transfer Cezarego Miszty do cypryjskiego Pafos nie wypalił - informuje TVP Sport.

Legia Warszawa: Za dużo bramkarzy w kadrze

Legia chciała przynajmniej jednego ze zmienników wysłać na wypożyczenie. Kluby z Ekstraklasy zastanawiały się nad Gabrielem Kobylakiem. Miał odejść do Radomiaka Radom albo Puszczy Niepołomice, ale został w Warszawie. Beniaminek wolał bowiem ściągnąć z Aston Villi Oliwiera Zycha, który wczoraj zadebiutował przeciw Śląskowi Wrocław.

Wolną rękę dostał również Cezary Miszta. Już po zamknięciu okienka w Polsce podjął negocjacje z cypryjskim Pafos. Wydawało się, że sprawa wypożyczenia zostanie dopięta, tymczasem rozmowy nieoczekiwanie skończyły się fiaskiem, o czym informuje Piotr Kamieniecki z TVP Sport.

Numerem jeden między słupkami był, jest i pozostanie Kacper Tobiasz. Jego pierwszym zmiennikiem wydaje się być Dominik Hładun. Jaki los czeka więc Gabriela Kobylaka i Cezarego Misztę?

Wygląda na to, że obaj będą mogli liczyć na regularną grę jedynie w trzecioligowych rezerwach. Ewentualnie trener Kosta Runjaić może zastosować rotację w Pucharze Polski, ale w tych rozgrywkach Legia i tak rozpocznie - jako przedstawiciel Polski w europejskich pucharach - dopiero od następnej rundy. Słowem, nie ma za bardzo czego "dzielić".

W trwającym sezonie Miszta rozegrał cztery spotkania - wszystkie dla drugiej drużyny. Kobylak o połowę mniej - też wyłącznie dla rezerw.

Hierarchia bramkarzy w Legii Warszawa:

  • 1. Kacper Tobiasz
  • 2. Dominik Hładun
  • 3. Gabriel Kobylak
  • 4. Cezary Miszta

EKSTRAKLASA w GOL24

Najpóźniej 20 września poznamy nazwisko nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Większość ludzi ze środowiska wskazuje Michała Probierza jako faworyta prezesa Cezarego Kuleszy. Jeśli to się urzeczywistni, konferencje prasowe będą jeszcze lepsze od meczów! "Polski Guardiola" ma twardy charakter i umie robić show. W Niecieczy był dwa dni trenerem, od młodych Polaków wolał w Cracovii starych Słowaków, po porażce z Legią Warszawa wyznał, że "pier*** whisky", bo tylko to mu pozostało. Na spotkania z mediami przychodził z doniczką, pod młynem Jagiellonii startował do najbardziej rozjuszonego fana. Zobaczcie, jak widzą go internauci na memach!

Michał Probierz nowym selekcjonerem reprezentacji? Najlepsze...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl