Chciał ścigać posła za ukrycie Omegi wartej pond 40 tys. zł i... pomylił zegarki. To Orient za sześćset! Jabłoński zagroził sądem

Robert Szulc
Paweł Jabłoński nosi Orienta za 120 dolarów (po lewej) a nie Omegę za 46 tys. zł (po prawej)
Paweł Jabłoński nosi Orienta za 120 dolarów (po lewej) a nie Omegę za 46 tys. zł (po prawej) Fot. Arkadiusz Gola/Omega/X
Zarzucił mi pan, że nie wpisałem do oświadczenia majątkowego zegarka Omega o wartości 45 tys. zł. Napisał pan też, że ma nadzieję, że będę za to zatrzymany. (...) Nie mam i nigdy nie miałem takiego zegarka - napisał poseł PiS Paweł Jabłoński w odpowiedzi na post jednego z dziennikarzy. Wyjaśnił, że nie ma Omegi, ale zegarek marki... Orient. Mechaniczny, ale o wiele tańszy. Kupiony za równowartość 600 zł, a nie 45 tysięcy! Zagroził, że wytoczy żurnaliście-ignorantowi proces.

Zaczęło się od tego, że Adam Bysiek zamieścił tweeta o tym, że Paweł Jabłoński nie wpisał do oświadczenia majątkowego bardzo drogiego zegarka.

Jeden z antysympatyków PiS zamieścił takie zdjęcie:

Post jednego z użytkowników z błędnym rozpoznaniem zegarka jako Omega
Post jednego z użytkowników z błędnym rozpoznaniem zegarka jako Omega Platforma X

Na to zareagował poseł PiS. "Popełnił pan właśnie bardzo poważny błąd. Może najpoważniejszy w pana dotychczasowym „dziennikarstwie”. Zarzucił mi pan, że nie wpisałem do oświadczenia majątkowego zegarka Omega o wartości 45 tys. zł. Napisał pan też, że ma nadzieję, że będę za to zatrzymany. To bardzo poważne pomówienie – oskarżył mnie pan o PRZESTĘPSTWO zagrożone karą do 8 lat więzienia" - napisał Paweł Jabłoński i dodał: "Żeby nie było żadnych wątpliwości: pańskie zarzuty to obrzydliwe KŁAMSTWO. Nie mam i nigdy nie miałem takiego zegarka. Widoczny na zdjęciu egzemplarz to model Ray II japońskiej marki Orient. Kupiłem go kilka lat temu za ok. 120 dolarów. Nie 120 tysięcy, ani 45 tysięcy – 120 dolarów. Niecałe 600 zł.

Jeśli się przyjrzymy zegarkowi na przegubie posła PiS, widać pomyłkę już na pierwszy rzut oka. Obydwa czasomierze mają paski NATO, ale widać, że zegarek Jabłońskiego ma okienko datownika na godz. 3, a Omega nie ma.

Jeden z internautów pokazał taki zegarek, jaki ma poseł PiS:

"Poważny błąd – przyzna pan, panie Bysiek? Niestety... pańskie kłamstwa bardzo szeroko się rozeszły. To w tej chwili druga informacja na stronie InnPoland (wydawca m.in. Na Temat - red.), szeroko rozpowszechniana w mediach społecznościowych. Dostaję też mnóstwo nienawistnych komentarzy powołujących się na pańskie oszczerstwa. Wszystko jest na bieżąco dokumentowane. (...) Dopuścił się pan, panie Bysiek, karygodnego pomówienia i naruszenia moich dóbr osobistych – bardzo poważnie szkodzącego mojemu publicznemu wizerunkowi. Nie dopełnił pan przy tym żadnych standardów dziennikarskich – nie podjął pan nawet próby skontaktowania się ze mną. To również duży błąd – uratowałby się pan od poważnej kompromitacji i innych konsekwencji, które teraz pana czekają" - napisał Jabłoński.

Dodał, że wystąpi przeciwko dziennikarzowi na drogę prawną (chyba, że ten naprawi szkodę – i usunie skutki naruszenia dóbr osobistych). I zaproponował, że odsprzeda zegarek za połowę ceny Omegi i całość sumy przeznaczy na ważny cel społeczny.

Dziennikarz usunął wpis z twittera, ale artykuł wciąż wisi na stronie INN Poland. Zawiera już nieostre sformułowania sugerujące, że "może być wart", że "mógł zostać wyprodukowany przez renomowany i znany na całym świecie koncern Omega", ale pod zdjęciem posła widnieje podpis o treści "Zegarek Omega Pawła Jabłońskiego". Reszta artykułu poświęcona jest sytuacji partii PiS wypominającej PO aferę zegarkową ministra Nowaka oraz zarobkom posła Jabłońskiego i Jarosława Kaczyńskiego.

Zrzut ze strony INN Poland z podpisem wskazującym, że Paweł Jabłoński ma Omegę
Zrzut ze strony INN Poland z podpisem wskazującym, że Paweł Jabłoński ma Omegę
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl