
Zmiany w mediach publicznych
19 grudnia Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.
W poniedziałek na platformie X Paweł Jabłoński wyraził wątpliwość, dotyczącą tego, że „w ciągu 107 minut, jakie upłynęły między podjęciem uchwały Sejmu miały odbyć się zgromadzenia wspólników trzech spółek (w siedzibie MKiDN), a następnie w innym miejscu sporządzone miały zostać ich protokoły – z podpisem ministra ppłk Sienkiewicza, złożonym wg treści aktu notarialnego w siedzibie kancelarii notarialnej”.
Kontrola poselska w Ministerstwie Kultury
Z kolei w środę Jabłoński na antenie Radia Zet zapowiedział, że „dziś (we środę) będzie kolejna kontrola poselska w Ministerstwie Kultury”.
– Bo mamy bardzo poważne podejrzenia, że doszło do poświadczenia nieprawdy w dokumentach, w aktach notarialnych – wyjaśnił.
Na uwagę, że minister Sienkiewicz powołuje się na kodeks spółek handlowych, Jabłoński odparł, że „minister w aktach notarialnych powołał się również na uchwałę (w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej).
– To oznacza, że te akta notarialne mogły być sporządzone najwcześniej o godz. 22.14, czyli sekundę po przyjęciu uchwały, pod warunkiem, że minister się teleportował z Sejmu do Ministerstwa Kultury – powiedział poseł PiS.
Posłowie skontrolują Ministerstwo Kultury
– Mamy poważne podejrzenia, że te akta notarialne nie odzwierciedlają rzeczywistości, to znaczy, że tak naprawdę nie odbyły się ani żadne walne zgromadzenia, ani posiedzenie rad nadzorczych, a to oznacza, że wszystkie czynności, które zostały wykonane są bezwzględnie nieważne albo w ogóle nieistniejące – poinformował Jabłoński.
– Jeżeli tak jest, to oznaczałoby, że doszło do przestępstwa poświadczenia nieprawdy i że żadne z czynności, na które powołuje się minister Bartłomiej Sienkiewicz czy inne osoby, po prostu nie miały miejsca – tłumaczył.
– Będziemy to wyjaśniali, dzisiaj rozpoczynamy kontrolę poselską w Ministerstwie Kultury i innych miejscach. Będziemy też składać zawiadomienia do prokuratury, po to, aby wyjaśniła, żeby sprawdzić dokładnie, co się działo, o której godzinie. Bo w ciągu niewielu ponad półtorej godziny oni musieliby przemieścić się kilka razy między Sejmem, ministerstwem kultury, kancelarią notarialną, wrócić do ministerstwa, znowu pojechać do kancelarii notarialnej. To są dokumenty, które oni sporządzili – mówił.
Doszło do fałszerstwa?
Jak ocenił, „prawdopodobnie doszło tam po prostu do fałszerstwa”.
Około godz. 11:00 Jabłoński poinformował na platformie X (dawniej Twitter), że kontrola się rozpoczęła.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
ag
Źródło: