Chęć odchudzenia pożera lek na cukrzycę. Apteczny alarm dla diabetyków wciąż trwa

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Zarówno Ozempic, jak i Trulicity trafiają do organizmu za pomocą iniekcji.
Zarówno Ozempic, jak i Trulicity trafiają do organizmu za pomocą iniekcji. Karolina Misztal
Zeszytowe kolejki, podróże po mieście, telefony do aptek. Z tym muszą borykać się diabetycy, bo brakuje stosowanych w leczeniu cukrzycy leków Ozempic i Trulicity. Powód? To skuteczne środki na odchudzanie.

Gdańsk. Apteka w centrum miasta.

- Mam przypisany Ozempic, czy dostanę?

- O nie! W tej chwili nie ma. I nawet nie wiem, kiedy będzie. A jaka dawka? Bo jak dostaniemy, to mogę zapisać numer telefonu i zadzwonić, tylko proszę podać dawkę, bo przychodzi w różnych.

- Sprawdzę i oddzwonię. Dziękuję.

Słupsk. W Aptece Ratuszowej po Ozempicu i Trulicity nie ma śladu. Oba lekarstwa niedostępne są tu od dłuższego czasu. Jak nas zapewniono, preparatów brakuje też w hurtowniach, a jeśli już się pojawiają, to z nieznacznej liczbie. W piątek obu preparatów nie było w żadnej słupskiej aptece, a zamienników brak.

Koszalin. Leków nie ma. Według popularnej strony internetowej, która podpowiada, gdzie znajdziemy dany lek, w mieście żadna apteka nie ma tych preparatów na stanie. Sprawdziliśmy w kilku punktach w centrum Koszalina. - Od około dwóch tygodni leku nie ma na półkach, nie można go też zamówić w hurtowni - powiedziała „Głosowi” farmaceutka prowadząca punkt w centrum miasta.

Zachodniopomorski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny w Szczecinie przyznaje, że występują na rynku braki leków stosowanych w leczeniu cukrzycy. NFZ wie o tym doskonale. Inspektorat w Szczecinie dodaje także, że co tydzień przekazuje do Głównego Inspektora Farmaceutycznego w Warszawie specjalny raport dotyczący braków poszczególnych produktów leczniczych występujących w aptekach na terenie województwa zachodniopomorskiego.

- A braki tych preparatów widać już od jakiegoś czasu - mówią farmaceuci.

Ozempic i Trulicity, to leki, które są stosowane przy cukrzycy typu 2. Zastosowanie ich pozwala u chorych leczonych wcześniej insuliną zmniejszyć dawki i uprościć insulinoterapię. Dzięki temu możliwe jest nawet odstawienie insuliny, co znacznie podnosi komfort życia bez uszczerbku na efektach leczenia.

- Mam dwie rzeczy: cukrzycę i receptę. Nie mam tylko jednej: przypisanego leku. Już nawet przestałem dzwonić i sprawdzać w internecie - mówi Tomasz. Mieszka w Szczecinie. 6 maja, lek Ozempic dostępny był w 14 aptekach w Polsce. Między innymi w Wodzisławiu Śląskim, Wieluniu, Krakowie, Janowie Podlaskim i Białymstoku. Najbliżej w Chodzieży 175 kilometrów w jedną stronę. Gdyby miał receptę na Trulicity wybór miałby większy. Ten lek miały 44 apteki w Polsce. I wystarczyłoby przejechać jedynie kilkadziesiąt kilometrów.

Dlaczego ich brakuje?

„Wszyscy wyglądają tak wspaniale. Kiedy rozglądam się po tym pokoju, nie mogę przestać się zastanawiać: czy Ozempic jest dla mnie?” - to słowa wypowiedziane na gali wręczenia Oskarów przez prowadzącego Jimmiego Kimmela. Ten twórca programów telewizyjnych doskonale wie, o czym mówi. Całe Hollywood ostrzykuje się podobno Ozempikiem. Czyżby ta moda dotarła też do Polski? Zdaniem aptekarzy: tak.

- My jednak nie mamy informacji czy te braki spowodowane są wykorzystywaniem tych leków jako leki na odchudzanie - mówi mgr farmacji Renata Hodyńska z Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego. Niektórzy mówią wręcz o wojnie o Ozempic między chorymi na cukrzycę, a tymi, którzy chcą zrzucić zbędne kilogramy. - Dla wielu, zwłaszcza kobiet, presja posiadania pięknej sylwetki przed latem, kiedy odsłaniamy nieco więcej ciała, jest wręcz obsesyjna. Nie cofną się przed niczym i nie jest ważne, ile mają lat - mówi psycholog Anna Rogalska.

Stosowanie obu leków przez osoby, które nie chorują na cukrzycę typu 2, może powodować działania uboczne. Na liście podanej przez NFZ są m.in. nudności, wymioty, biegunka.

Ale „walka o Ozempic” to o wiele szerszy problem, bo faktem jest, że semaglutyd, który jest substancją czynną leku, jest skuteczny także w leczeniu otyłości. Potwierdzają to badania, a semaglutyd w większej dawce i w leku o innej nazwie jest wykorzystywany przy leczeniu otyłości. Jednak ze względu na olbrzymie zapotrzebowanie jest on dostępny aktualnie jedynie w USA, Danii, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Będzie także wprowadzany w innych krajach. Ponieważ lek jest zatwierdzony przez EMA (Europejską Agencję Leków), mogą go także stosować lekarze w Polsce. - Odkrycie, że możemy farmakologicznie leczyć otyłość, mogę porównać z odkryciem antybiotyków. To niebywały postęp medycyny i nadzieja dla milionów ludzi chorych na otyłość - mówi prof. Mariusz Wyleżoł, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości, który kategorycznie nie zgadza się na mówienie, że ktoś zabiera Ozempic chorym na cukrzycę. - Czy mówienie, że „chorym na cukrzycę się należy, a grubasom nie” to nie jest jaskrawy przejaw dyskryminacji chorych na otyłość? Otyłość to choroba i w przypadku otyłości my nie mówimy o odchudzaniu, ale o leczeniu. Farmakologia nie będzie rozwiązaniem dla każdego, ale dla wielu, będzie realną szansą na skuteczne leczenie. Poza tym cukrzyca typu 2 jest bardzo często powiązana z otyłością - mówi.

Jak podkreśla prof. Wyleżoł braki leków to nie tylko problem polskich aptek. - Nie ma ich nigdzie, bo produkcja nie nadąża za potrzebami - mówi. Ale jednocześnie potępia lekarzy, którzy wypisują Ozempic poza wskazaniami. - Ludzie nie biorą tych recept znikąd. Tylko ja się pytam swoje koleżanki i swoich kolegów: gdzie odpowiedzialność? Leczenie semaglutydem powinno się odbywać pod nadzorem lekarza, bo farmakologiczne leczenie otyłości to leczenie przewlekłe. Jeśli ktoś odstawi lek po dwóch miesiącach, waga wróci - mówi. I porównuje leczenie farmakologiczne otyłości do leczenia nadciśnienia. - Czy ktokolwiek odstawia lek na nadciśnienie, kiedy na ciśnieniomierzu zobaczy prawidłowe ciśnienie? Oczywiście, że nie i tak samo jest tutaj - mówi. W zaleceniach przyjmowania semaglutydu u chorych na otyłość jest zresztą jasno wskazane, że to leczenie multidyscyplinarne i samo branie zastrzyków nie wystarczy. Mowa jest między innymi o zbilansowanej diecie i aktywności fizycznej, a u części chorych konieczna będzie operacja bariatryczna.

NFZ skontroluje recepty

Skąd pacjenci mają recepty na leki dla chorych na cukrzycę? Jadwiga, mieszkanka Szczecina która - jak mówi - schudła dzięki Ozempicowi - przyznaje wprost: - Nie mam cukrzycy. Lekarz wypisał mi lek, żebym schudła - mówi.

Według danych NFZ w 2020 r. na refundację Ozempicu Fundusz wydał ponad 5 mln zł. Dwa lata później już 32 mln zł. To ponad sześć razy więcej. Jeszcze wyższe kwoty NFZ przeznaczył na refundację Trulicity. W 2020 roku było to prawie 6 mln zł, a już dwa lata później ponad 42 mln zł. A to już siedem razy więcej. Pacjenci objęci refundacją płacą za nie tylko 30 proc. ceny (czyli około 110-130 zł za miesięczną dawkę Ozempicu i około 70 zł za miesięczna dawkę Trulicity). - Z publicznych środków refundujemy terapie w konkretnych wskazaniach. Wskazania są ustalane przez niezależne od NFZ instytucje i organy. To leki przeznaczone dla cukrzyków - informuje NFZ i zapowiada kontrolę recept: zarówno celowości przepisywania Ozempicu i Trulicity, jak i sposobu ich odpłatności. To ma zdaniem Funduszu doraźnie poprawić sytuację na rynku.

Współpraca: Joanna Boroń, Katarzyna Świerczyńska, Alek Radomski

Czytaj też: Sfałszowane leki na cukrzycę i odchudzanie. GIF ostrzega przed ich zakupem na czarnym rynku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chęć odchudzenia pożera lek na cukrzycę. Apteczny alarm dla diabetyków wciąż trwa - Głos Szczeciński

Wróć na i.pl Portal i.pl