Z informacji podanych przez "Daily Mail" jasno wynika, że 33 mężczyzn radziło sobie z ciężką sytuacją na wiele sposobów. Kilka miesięcy, które spędzili na głębokości kilkuset metrów, musiało mieć wielki wpływ na ich psychikę.
Kiedy po 17 dniach od zawalenia się wejścia do kopalni udało się ratownikom odnaleźć górników, zaczęto przesyłać im za pomocą specjalnego sprzętu jedzenie, napoje i wszelkie inne potrzebne im rzeczy. Dostarczano im również listy od rodzin, które miały w nich chować niewielkie ilości marihuany.
Górnicy wielokrotnie prosili również o gumowe lalki pozwalające im na zaspokojenie potrzeb seksualnych. Specjaliści stwierdzili jednak, że taka przesyłka mogłaby doprowadzić do kłótni i rywalizacji, a ostatecznie do tragedii. W ramach kompromisu posyłano im za to materiały pornograficzne i nagie zdjęcia znanej chilijskiej gwiazdy - Bomba 4.
Kontrowersje wokół sprawy górników i tego, jak udało im się przetrwać kilkadziesiąt dni na tak małej przestrzeni, pojawiały się od początku. Mężczyźni mieli jednak dogadać się, że nic z tego, co działo się pod ziemią, nie dotrze do wiadomości publicznej.
mk Źródło: dailymail.co.uk
CZYTAJ TAKŻE:
* Chile: Górnicy złamią pakt milczenia?
* Żony i kochanki górników z Chile walczą bez pardonu o miliony
* Cud w Chile? Górnicy będą wolni już za kilka dni
* Relacje medialne z ratowania chilijskich górników jak te z 11 września
* Chile: Koniec akcji ratowniczej!