Marcin Najman wyzwał do walki byłego reprezentanta Polski. Jest przekonany, że wygra!
Marcin Najman w polskich freak-fightach jest niezwykle barwną osobą, gdzie nawet sam siebie mianował mianem "cesarza". Po nieudanej karierze pięściarza i kickboxera postanowił wejść w zupełnie nowy świat, w którym jak się okazało potrafi być bohaterem i jedną z osób robiącą największe "show". Podczas ostatniej gali Clout MMA 2 stoczył dwa pojedynki. Najpierw przegrał z Piotrem "Lizakiem" Lizakowskim po jednogłośnej decyzji sędziów, a potem zdołał wygrać poprzez... dyskwalifikację z Adrianem Ciosem.
Teraz słynny zawodnik MMA rzucił rękawice byłemu reprezentantowi Polski, który również ma za sobą epizdody w takiego rodzaju przedsięwzięciach. Mowa w tym miejscu o Piotrze Świerczewskim, który w lipcu zawalczył na gali "Fame Friday Arena 1". Rywalem byłego kadrowicza był znany z internetu Daro Lew.
Wtedy bez większych problemów 51-letni emerytowany piłkarz rozprawił się ze swoim rywalem.
Clout MMA. Odważna deklaracja. Świerczewski znowu wejdzie do oktagonu?
- Człowieku z jedną ręką zawiązaną
- stwierdził Najman zapytany przez Mateusza Borka o potencjalną walkę z Piotrem Świerczewskim i o swoich szansach w tym pojedynku.
Taką deklaracją otwarcie zszokował przeprowadzającego rozmowę dziennikarza. Znany komentator sportowy przypomniał, że popularny "Świr" również trenuje MMA i również potrafi się bić.
Czy będzie chciał, więc Piotr Świerczewski wejść do klatki z kolejnym rywalem? Przekonamy się niebawem, ale wyzwanie rzucone już ma. Marcin Najman czeka na odpowiedź swojego przyszłego rywala!
REPREZENTACJA w GOL24
Reprezentacja Polski. Oto piłkarze, którzy zadebiutowali w r...
