Co Adam Bodnar mówił o działaniach podobnych do tych Bartłomieja Sienkiewicza wobec mediów publicznych? Przypomniano jego słowa z 2016 roku

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Adwokat Bartosz Lewandowski przypomniał, co o działaniach podobnych, jakie w sprawie mediów publicznych zastosował Sienkiewicz, Bodnar mówił w 2016 roku, kiedy pełnił funkcję rzecznika praw obywatelskich.
Adwokat Bartosz Lewandowski przypomniał, co o działaniach podobnych, jakie w sprawie mediów publicznych zastosował Sienkiewicz, Bodnar mówił w 2016 roku, kiedy pełnił funkcję rzecznika praw obywatelskich. Sylwia Dąbrowa/Polska Press
– Mam absolutnie pełne zaufanie do ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza i uznanie dla posłów za przyjęcie uchwały w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP – powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Adwokat Bartosz Lewandowski przypomniał, co o działaniach podobnych, jakie w sprawie mediów publicznych zastosował Sienkiewicz, Bodnar mówił w 2016 roku, kiedy pełnił funkcję rzecznika praw obywatelskich.

Co Bodnar mówił o odwoływaniu zarządów mediów publicznych, kiedy był RPO?

Doktor nauk prawnych Bartosz Lewandowski zwrócił się na platformie X do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który – jak wspomniał Lewandowski – mówił o „zaufaniu do ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza”.

„Proszę wytłumaczyć biednym ludziom co takiego się zmieniło od 2016 r., że w trakcie rozprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym 13.12.2016 r. (sprawa K 13/16) miażdżył Pan pomysł odwoływania rad nadzorczych i zarządów mediów publicznych samodzielnie przez Ministra (wtedy Skarbu Państwa)” – napisał prawnik. Wówczas Adam Bodnar pełnił funkcję rzecznika praw obywatelskich.

Bartosz Lewandowski przypomniał, że dotyczyło to wniosku RPO „o stwierdzenie niekonstytucyjności zmian w ustawie o radiofonii i telewizji właśnie z uwagi na tego rodzaju procedurę odwołań (obecnie obowiązująca ustawa z 2016 r. o Radzie Mediów Narodowych nie została zaskarżona do TK)”.

Prawnik przypomina słowa obecnego ministra sprawiedliwości

Ponadto prawnik przypomniał słowa, które wówczas wypowiedział Adam Bodnar:

„(…) w tej ustawie, tzw. przejściowej, wprowadzono instrument polegający na, z jednej strony, skróceniu dotychczasowych kadencji zarządów oraz rad nadzorczych spółek mediów publicznych, jak również powierzono kompetencje, jeśli chodzi o obsadę zarządów oraz rad nadzorczych ministrowi właściwemu do spraw Skarbu Państwa. Czyli w zasadzie spowodowano, że czynnik polityczny, jakim jest minister właściwy do spraw Skarbu Państwa, ma, można powiedzieć, pełnię kompetencji decyzyjnych. I teraz jeżelibyśmy się przyjrzeli z pewnej perspektywy, to nie jest czymś nienaturalnym, że czynniki polityczne mają pewien wpływ na funkcjonowanie mediów publicznych. Jest to naturalne w każdym systemie demokratycznym. Natomiast problem polega na tym, że w systemach demokratycznych wprowadza się różnego rodzaju mechanizmy ograniczania tych wpływów (…)”.

I dalej:

„I wydaje mi się, że bardzo ważne jest, aby o tym pamiętać, że tego typu standardy Rady Europy, które stanowią interpretację art. 10 europejskiej konwencji praw człowieka, a w konsekwencji można uznać – też naszego art. 54 Konstytucji, mają tutaj znaczenie. Podkreślam, nie może być nacisków politycznych z punktu widzenia standardów międzynarodowych na powoływanie zarządów i rad nadzorczych spółek medialnych.”

Wstawił też cały tekst wystąpienia Adama Bodnara:

Minister sprawiedliwości skomentował sprawę mediów publicznych

W piątek w Polsacie minister sprawiedliwości pytany był o sytuację w mediach publicznych.

– Mam zaufanie do działań pana ministra (kultury Bartłomieja) Sienkiewicza. Do tego, w jaki sposób doprowadzono do odzyskania kontroli nad mediami, które mają fundamentalne znaczenie dla każdego Polaka. My, jako obywatele mamy prawo do tego, żeby media były rzeczywiście publiczne, żeby odzwierciedlały szeroki światopogląd i sposoby myślenia Polaków, a nie tylko realizowały interes partyjny – powiedział.

Szef resortu sprawiedliwości pytany był m.in. o sposób, w jaki to się dokonało, czyli w oparciu o Kodeks spółek handlowych. Odniósł się do pytania, dlaczego minister kultury „wybrał taką drogę, która budzi wątpliwości”. – Oczywiście ona może budzić różne wątpliwości, ale został przyjęty taki właśnie scenariusz, ale ja się zastanawiam nad jedną rzeczą: wyobraźmy sobie, że została wybrana droga inna, czy na koniec, jeżeli ta droga byłaby przeprowadzona, która i tak byłaby kwestionowana na różne sposoby to czy nie mielibyśmy dokładnie takich samych obrazków. Mam wrażenie, że to jest taka instytucja tak strategicznie ważna z punktu widzenia takiej tożsamości politycznej dla Prawa i Sprawiedliwości, że prawdopodobnie mielibyśmy takie same sceny w kontekście próby odzyskania, podkreślam »tej instytucji« dla obywateli Rzeczpospolitej – mówił.

Minister pytany był także o komunikat Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka odnoszący się do sytuacji w mediach publicznych.

– Wydaje mi się, że musimy zwrócić uwagę na ten bardzo szczególny kontekst, w którym się znajdujemy. Wspomnijmy chociażby jedną rzecz: Telewizja Polska została oskarżona o to, że wpływała na poprzednie wybory prezydenckie, na obecne wybory parlamentarne, Telewizja Polska była oskarżana o różne działania, które były szkodzące różnym grupom społecznym, osobom LGBT+, sędziom, prokuratorom. I powstaje pytanie: czy ten, który de facto zarządza, czy sprawuje nadzór na Telewizją Publiczną, a jest nim minister właściwy do spraw kultury i dziedzictwa narodowego ma godzić się na takie dalsze traktowanie – powiedział.

Adam Bodnar dopytywany o to dlaczego minister kultury wybrał jako podstawę prawną Kodeks spółek handlowych, powiedział: „Z tego co wiem pan minister Sienkiewicz na różne sposoby analizował te kwestie z naprawdę wybitnymi praktykami i też widziałem opinie prawne wybitnych ekspertów, którzy mówili, że absolutnie takie działania są dopuszczalne. Natomiast zauważmy, że sprawa będzie rozpatrywana przez sąd rejestrowy. Ten sąd będzie musiał też podjąć odpowiednią decyzję”.

Zmiany w mediach publicznych

W środę resort kultury poinformował w komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz odwołał dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej i rady nadzorcze. Minister powołał też nowe rady nadzorcze spółek, które powołały nowe zarządy spółek. Chwilę po odwołaniu władz mediów publicznych przez ministra Bartłomieja Sienkiewicza, sygnał TVP Info został wyłączony.

Wcześniej, we wtorek wieczorem, Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl