Na pokładzie statku było 100 pasażerów
Do tragedii doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w pobliżu miasta Mayita, ale dopiero w piątek władze prowincji ujawniły skalę wypadku.
Na pokładzie statku o nazwie Fortune HB Jado było około 100 pasażerów, którzy płynęli na lokalny targ do stolicy prowincji, Mbandaki. Do zdarzenia doszło, gdy podczas cumowania do brzegu zawalił się dach statku. Silne prądy szeroko rozlanej po niedawnych ulewnych deszczach rzeki porwały statek, który wkrótce zatonął wraz z pasażerami, jak relacjonowało Radio Okapi.

Nie znaleziono żywych rozbitków
Jak powiedział szef Czerwonego Krzyża w prowincji, Maitre Kolomba Mampunia, wzrasta rozpacz wśród miejscowej ludności, ponieważ do piątku nie znaleziono żywych rozbitków, a ekipy ratunkowe kolejny dzień przeszukują rzekę, która w rejonie katastrofy ma ponad 100 metrów głębokości i kilkaset metrów szerokości.
Lokalne władze uznały, że łódź zatonęła, ponieważ jej kapitan nie przestrzegał norm bezpieczeństwa żeglugi, wyruszając w rejs nocą, mocno przeciążoną łodzią.
Źródło: