Co prominentny polityk PO powiedział o 500 plus? Wicerzecznik PiS: Wygląda na to, że tak naprawdę PO maskuje swoje właściwe poglądy

Lidia Lemaniak
– Przypominam, że kiedy wprowadzaliśmy „500 plus” na drugie i kolejne dziecko, a na pierwsze dziecko było z progiem, to PO już później, jak się zorientowali, że program jest dobry i że faktycznie go wprowadzimy, to krzyczeli, że powinien być na każde dziecko – mówi Urszula Rusecka.
– Przypominam, że kiedy wprowadzaliśmy „500 plus” na drugie i kolejne dziecko, a na pierwsze dziecko było z progiem, to PO już później, jak się zorientowali, że program jest dobry i że faktycznie go wprowadzimy, to krzyczeli, że powinien być na każde dziecko – mówi Urszula Rusecka. fot. PAP
W rozmowie z portalem i.pl Urszula Rusecka, wicerzecznik PiS, przewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, zauważyła, że ostatnio rzecznik PO udzielił wywiadu, w którym powiedział, że „500 plus to wzmacnianie przemocy i patologicznych postaw”. – Warto byłoby odsłuchać tę wypowiedź, bo wygląda na to, że tak naprawdę PO maskuje swoje właściwe poglądy i wtedy, kiedy dojdzie do władzy, może nie całkiem zlikwiduje, ale zapewne bardzo ograniczy ten program.

Od nowego roku 800 plus zamiast 500 plus

W czwartek wieczorem Sejm rozpatrzy projekt noweli ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, która podwyższa świadczenie 500 zł do poziomu 800 zł na dziecko. Projekt zakłada wypłatę pierwszego wyższego świadczenia wychowawczego do 29 lutego 2024 roku z wyrównaniem od 1 stycznia 2024 roku. Zmiana wysokości świadczenia nastąpi z urzędu, bez konieczności składania dodatkowego wniosku.

To propozycja ogłoszona przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego podczas „Programowego ula” partii, który odbył się w połowie maja.

Szymon Hołownia zapowiedział kilka dni temu, że Polska 2050 zagłosuje przeciwko.

Dlaczego następuje waloryzacja 500 plus?

W rozmowie z i.pl Urszula Rusecka, wicerzecznik PiS, przewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, powiedziała, że w środę odbyło się posiedzenie komisji, na którym odbyło się pierwsze czytanie i rozpatrzenie projektu ustawy „800 plus”. – To nasza nowa odsłona programu „500 plus” i wszystkie kluby zagłosowały tak, że nie było sprzeciwu, wszystkie były jednomyślne. Lewica złożyła poprawkę, którą Prawo i Sprawiedliwość odrzuciło – mówiła.

– Dzisiaj odbędzie się drugie czytanie na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Zobaczymy, które kluby złożą poprawkę i co będzie w wystąpieniach klubowych, ponieważ na komisji reprezentantów koła parlamentarnego Polski 2050 nie było, więc zapowiedzi Hołowni na temat tego, że będą głosować przeciw, być może dzisiaj zostaną wyartykułowane – dodała.

Urszula Rusecka podkreśliła, że wydaje jej się, że jednak trzy miesiące przed wyborami żaden klub nie pokusi się pewnie o deprecjonowanie tego projektu ustawy.

Dopytywana, po co w zasadzie jest waloryzacja 500 plus, bo opozycja twierdzi, że to „kiełbasa przedwyborcza”, wicerzecznik PiS odpowiedziała, że włożyłaby to między bajki. – Pamiętam rok 2015 i 2016, kiedy ustalaliśmy program rodzina „500 plus” oraz wcześniej, w kampanii wyborczej, najpierw było wielkie niedowierzanie, że wrócimy do góry i rozbijemy budżet państwa. Doradcy PO mówili, że ponad sto mld zł będzie deficytu budżetowego, że reaktywujemy kobiety. Nic takiego się nie wydarzyło. Gospodarka dała radę, Polska się rozwijała bardzo dobrze – przypomniała.

Co rzecznik PO powiedział o 500 plus?

Dopytywana o postawę PO, która wcześniej krytykowała „500 plus’, a po zapowiedzi waloryzacji na 800 zł, najpierw Donald Tusk chciał, aby zostało one wprowadzone od 1 czerwca, a teraz Borys Budka zapowiedział, że PO chciałaby, aby „800 plus” obowiązywało od 1 lipca, odpowiedziała, że ma deja vu. – Przypominam, że kiedy wprowadzaliśmy „500 plus” na drugie i kolejne dziecko, a na pierwsze dziecko było z progiem, to PO już później, jak się zorientowali, że program jest dobry i że faktycznie go wprowadzimy, to krzyczeli, że powinien być na każde dziecko – przypomniała.

Urszula Rusecka zauważyła, że ostatnio rzecznik PO udzielił wywiadu, w którym powiedział, że „500 plus to wzmacnianie przemocy i patologicznych postaw”. – Warto byłoby odsłuchać tę wypowiedź, bo wygląda na to, że tak naprawdę PO maskuje swoje właściwe poglądy i wtedy, kiedy dojdzie do władzy, może nie całkiem zlikwiduje, ale zapewne bardzo ograniczy ten program – wskazała.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl