Co z pogrzebem Mariusza Trynkiewicza? Szokujące ustalenia

Marcin Koziestański
Nie żyje Mariusz Trynkiewicz
Nie żyje Mariusz Trynkiewicz Domena publiczna
Choć od śmierci Mariusza Trynkiewicza mija właśnie tydzień, to wciąż nikt nie zgłosił się do zakładu pogrzebowego po ciało zmarłego więźnia. Zwłoki zalegają w chłodni. Jak tak dalej pójdzie to niewykluczone, że pochówkiem będzie musiał zająć się areszt lub zakład karny - pisze fakt.pl.

Mariusz Trynkiewicz nie żyje

Informację o tym, że Mariusz Trynkiewicz nie żyje potwierdziła Służba Więzienna. Jak podała rzeczniczka SW ppłk Arleta Pęconek, „Szatan z Piotrkowa” zmarł w czwartek 9 stycznia na oddziale szpitalnym, gdzie przebywał ze względu na zły stan zdrowia. Miał 62 lata.

W 1989 roku Mariusz Trynkiewicz został czterokrotnie skazany na karę śmierci za zabójstwo czterech chłopców, których również wykorzystał seksualnie. Wywiózł ich ciała do lasu i podpalił.

Kara śmierci, amnestia i „ustawa o bestiach”

Amnestia z 7 grudnia 1989 zamieniła najwyższy wymiar kary na 25 lat więzienia. W lutym 2014 roku Trynkiewicz wyszedł na wolność, jednak na mocy ustawy o postępowaniu wobec osób stwarzających zagrożenie (potocznie nazywanej „ustawą o bestiach), został umieszczony w specjalnym ośrodku w Gostyninie w woj. mazowieckim.

od 12 lat

Tamtejszy sąd skazał go w 2015 roku na 5,5 roku pozbawienia wolności za posiadanie pornografii dziecięcej. Przebywając w gostynińskim ośrodku, Trynkiewicz… wziął ślub. W 2019 roku trafił do więzienia w Płocku, z kolei w 2021 roku ponownie skazano go za posiadanie pornografii dziecięcej.

Trynkiewicz wciąż nie został pochowany

- Po śmierci Trynkiewicza wszyscy zastanawiali się kto i gdzie pochowa zbrodniarza. Jedynymi bliskimi osobami w jego życiu były 89-letnia bardzo schorowana matka i żona, z którą wziął ślub w zakładzie karnym w 2015 r. Ustaliliśmy jednak, że panie w ostatnim czasie nie miały kontaktu. Żona Trynkiewicza nie była w ogóle widywana na jego rodzinnym osiedlu w Piotrkowie Trybunalskim (woj. łódzkie), na którym mieszka matka. Niedołężnej już staruszce pomagali okoliczni mieszkańcy. Ludzie m.in. robili jej zakupy - pisze fakt.pl.

Jak ustalił portal, zbrodniarz wciąż nie został pochowany. Zwłoki zalegają w chłodni jednego z zakładów pogrzebowych. Żadna z bliskich mu kobiet nie zgłosiła się po jego ciało, ani w sprawie organizacji pochówku. Niewykluczone, że pogrzebem będzie musiał zająć się areszt lub zakład karny, w którym ostatnio przebywał.

Źródło: i.pl, fakt.pl

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl