W sobotę poznaniacy rozegrali ostatni mecz w 2022 roku. Pokonali na wyjeździe 2:1 Jagiellonię Białystok, ale Michał Skóraś z powodu urazu musiał wcześniej zejść z boiska. Powołany do reprezentacji Polski 22-latek ucierpiał w straciu z jednym z piłkarzy Jagiellonii i chwycił się za mięsień dwugłowy. "Alarm wokół kadry" - pisały media. Trener Lecha, John van den Brom, od razu po końcowym gwizdku wyraził nadzieję, że nie jest to nic poważnego i zawodnik będzie mógł zagrać na mundialu. Lecz nie potrafił powiedzieć, jak poważny jest uraz.
W sobotę Lech Poznań rozwiał wszelkie wątpliwości. Kolejorz zamieścił krótki komunikat w swoich mediach społecznościowych.
- Michał zdrowy i gotowy na wyjazd na Mistrzostwa Świata - przekazał poznański klub.
Przed wyjazdem na mundial do Kataru, Polacy rozegrają jeszcze mecz towarzyski z Chile na stadionie Legii. Początek o 18 w środę, 16 listopada.
Koniec klątwy Lecha Poznań! Joker i kapitan w głównych rolac...
