Tak Cracovia żegnała na stadionie prof. Filipiaka
- Ku Twej pamięci dziś raca płonie, dbaj z Bogiem z góry o naszą Cracovię - napisali na transparencie kibice Cracovii, po czym odpalili kilkadziesiąt świecidełek tworzących symboliczny krzyż.
Na stadionie obecna była żona prof. Filipiaka, Elżbieta, która została na początku listopada pełniącą obowiązki prezesa. Na widowni zasiadł też selekcjoner Polski, Michał Probierz - do niedawna trener z funkcją wiceprezesa w klubie przy Kałuży.
W 19 minucie wszyscy powstali z miejsc i raz jeszcze podziękowali oklaskami za 19 lat pracy na rzecz Cracovii. Potem fantastycznego gola, dedykowanemu zmarłemu strzelił z dystansu Benjamin Kallman. Fin w drugiej połowie ustalił wynik.
Przed meczem z Legią sylwetkę prof. Filipiaka odczytał spiker: - Obejmując w 2002 roku trzecioligowy klub doskonale wiedział do jakiego punktu chce dotrzeć. Miał na to swoją autorską, czasami kontrowersyjną, ale skuteczną metodę. Chciał grać o najwyższe cele, zdobywać puchary, spełniać marzenia. I dopiął swego. Za jego kadencji nadszedł czas na pierwsze po 72 latach trofeum - najpierw Puchar Polski, potem Superpuchar, w końcu gra w europejskich pucharach. Równocześnie rozwijał krakowski hokej, a wraz z jego rozwojem nadeszły sukcesy - siedem tytułów mistrza kraju, trzykrotnie zdobyty Puchar Polski, a także ten najważniejszy: Puchar Kontynentalny.
- Jako wizjoner chciał zapewnić Cracovii bezpieczeństwo na przyszłość. Potrzebował nowoczesnego stadionu, więc taki powstał. Potrzebował bazy treningowej, więc stworzono taką, o której mówi się w całej Europie. O Cracovię możemy być spokojnie - usłyszeliśmy na stadionie Cracovii.
- To pasja wszystko zaczęła i to pasja towarzyszyła mu do ostatnich chwil. Do upragnionego tytułu piłkarskiego mistrza kraju wcale nie zabrakło pasji - zabrakło czasu. Kochał hokej, piłkę nożną, kibiców. Po prostu kochał Cracovię - bez wyjątku. Szanowny profesorze, spoczywaj w pokoju -
Pogrzeb prof. Filipiaka odbędzie się w czwartek (21 grudnia). Uroczystości w kościele Mariackim zaplanowane są na godz. 13, a pogrzebowe na cmentarzu na 15. Prof. Filipiak spocznie w Alei Zasłużonych.
EKSTRAKLASA w GOL24
Kto sprzeda najdrożej? Możliwe rekordowe transfery z PKO Ekstraklasy