Lisek z awansem do finału
W poniedziałek rano odbyły się kwalifikacje w skoku o tyczce. Polskę reprezentowało trzech zawodników, ale tylko Piotr Lisek zdołał przebrnąć przez eliminacje.
- Ciężko czasem wejść w konkurs, ale w ogóle się nie stresowałem. Trzeba było nanieść poprawki, oddać porządną próbę i tak też zrobiłem. Cieszę się, że jestem w finale - powiedział Lisek przed kamerami TVP Sport.
Paweł Wojciechowski i Robert Sobera, mimo wysiłków, nie zdołali sprostać wysokości 5,45 m, co oznacza ich pożegnanie z mistrzostwami. Finał konkurencji zaplanowano na środowy wieczór.
Andrejczyk z szansą na medal
Maria Andrejczyk zaprezentowała się z bardzo dobrej strony w kwalifikacjach rzutu oszczepem, uzyskując drugi wynik i pewnie awansując do finału. Jej druga próba okazała się kluczowa dla awansu.
- Po pierwszym rzucie nie byłam zła, ale troszeczkę sfrustrowana. Miałam takie wewnętrzne poczucie, że te kwalifikacje były bardzo proste do przejścia. Nie jest to jeszcze optymalna forma, która ma przyjść w innym momencie, ale jestem zadowolona z tego co zaprezentowałam, szczególnie w drugim rzucie - skomentowała Andrejczyk.
W finale zobaczymy również Marcelinę Witek-Konofał, która zajęła 11. miejsce w kwalifikacjach. Finał rzutu oszczepem zaplanowano na wtorek.
Sukces polskich biegaczek
W biegu na 800 metrów dwie Polki zapewniły sobie miejsce w półfinale. Anna Wielgosz, zajmując drugie miejsce w swoim wyścigu eliminacyjnym, uzyskała swój najlepszy czas sezonu i bezpośredni awans. Angelika Sarna, mimo że była czwarta, również zdołała awansować do półfinału, dzięki dobremu czasowi.
Nieco mniej szczęścia miała Adrianna Topolnicka, która w swoim biegu zajęła 5. miejsce i tym samym zakończyła udział w zawodach.
Pozostałe wyniki Polaków
Poniedziałkowy poranek przyniósł również rozczarowania w innych konkurencjach. W biegu na 1500 metrów żaden z Polaków nie zdołał przebrnąć przez eliminacje. Nie powiodło się także Izabeli Smolińskiej w półfinale biegu na 400 metrów przez płotki.
Dziesięciobój rozpoczął się od trzech konkurencji, w których Paweł Wiesiołek nie zdołał zaznaczyć swojej obecności w czołówce, ale przed nim jeszcze wiele szans na poprawę wyników. Polak zajmuje po porannej części rywalizacji 14. miejsce.
Sesja wieczorna zapowiada się emocjonująco z udziałem polskich lekkoatletów w kolejnych finałach. W biegu na 400 metrów zobaczymy Natalię Kaczmarek, z kolei w finale rzutu młotem wystąpią aż trzy Polki.
