Polacy rozstawieni w Rzymie
Podobnie jak to miało miejsce w Madrycie, nasza najlepsza czwórka będzie w stolicy Włoch rozstawiona, co oznacza, że zmagania zacznie od drugiej rundy. Wśród pań Iga Świątek zagra z numerem drugim, Magdalena Fręch z nr 26., a Magda Linette z nr 32. W turnieju męskim z numerem 29. wystąpi Hubert Hurkacz.
Wymienieni tenisiści na korcie pojawią się nie wcześniej niż w czwartek. Za to już w poniedziałek, 5. maja, rozlosowana zostanie drabinka turniejowa. Polacy poznają więc zarówno potencjalnych rywali w pierwszych spotkaniach, jak i możliwych przeciwników w kolejnych etapach zmagań.
Tytułu w Rzymie bronić będzie Świątek, która dwanaście miesięcy wcześniej pokonała w finale Arynę Sabalenkę. Polka tym razem jednak nie będzie faworytką. Aktualna wiceliderka rankingu nie zagrała w finale żadnej imprezy od niemal roku, a w Madrycie mimo dotarcia do finału, w większości spotkań nie zaprezentowała się zbyt rewelacyjnie.
Wśród panów przed rokiem najlepszy okazał się Alexander Zverev, który w finale uporał się z Chilijczykiem Nicolasem Jarrym.
Rywale Polaków w kwalifikacjach
Podczas gdy najlepsi emocjonować się będą losowaniem i rozpoczną przygotowania pod potencjalnych rywali, dwoje naszych tenisistów rozpocznie zmagania w kwalifikacjach. O awans do turnieju głównego powalczą Maja Chwalińska i Kamil Majchrzak.
Urodzona w 2001 roku Polka już w pierwszym spotkaniu zmierzy się z wymagającą rywalką – naprzeciwko niej stanie bowiem Ukrainka Julia Starodubcewa, która bardzo dobrze spisała się w zakończonej w sobotę imprezie w Madrycie. W stolicy Hiszpanii nie tylko bowiem przebrnęła kwalifikacje, ale w głównej części zmagań wyeliminowała trzy przeciwniczki – Lindę Fruhvirtovą, Elisabettę Cocciaretto i Ludmiłę Samsonową (dwudzieste miejsce w rankingu). Przegrała dopiero z Mirrą Andriejewą, dzięki dobrej postawie zanotuje jednak skok w rankingu w okolice 80. lokaty.
Jeszcze trudniejsze zadanie może czekać Chwalińską, jeśli awansowałaby do drugiej rundy kwalifikacji. Naprzeciwko niej stanie bowiem doświadczona i zawsze groźna Greczynka Maria Sakari, o ile wcześniej upora się z Francuzką Chloe Paquet. Awans Mai do głównej drabinki byłby więc miłą, wielką niespodzianką.
W męskich kwalifikacjach weźmie za to udział Majchrzak, który w eliminacjach został rozstawiony z numerem drugim, co wskazuje, jak niewiele zabrakło, by dostał się od razu do turnieju głównego. Jego pierwszym rywalem będzie Austriak Sebastian Ofner. W przypadku wygranej w kolejnym etapie zmierzy się z Niemcem Yannickiem Hanfmannem lub Japończykiem Taro Danielem.
Kwalifikacje rozpoczną się w poniedziałek, 5. maja.
