Daniel Myśliwiec, trener piłkarzy Widzewa: - Cała drużyna pokazuje, że jest gotowa do meczu. Weszliśmy na takie obroty, że widać po nas progres. Tak było podczas ostatniego treningu i sparingu z Koroną, więc mam nadzieję, że przełożymy to również na ligową potyczkę z Ruchem.
Trybuny, szczególnie mecz przyjaźni, dodają kolorytu piłce nożnej, ale na boisku chcemy grać po swojemu. Skupiamy się tylko na tym, jak zdobyć trzy punkty.
Ruch jest w średnim momencie, nie ma dużego komfortu punktowego. Możemy być pewni, że zrobi tutaj wszystko, żeby zapunktować. W ostatnich latach pracowałem w tej samej lidze i Ruch trenera Skrobacza był drużyną zawsze walczącą o zwycięstwa, która nieprzypadkowo awansowała do ekstraklasy. Na pewno nie staną i nie będą na nas czekać. Musimy być czujni zwłaszcza przy stałych fragmentach gr.
Widoczne jest to, że gramy w ustawieniu 4-3-3. Wybrałem takie, ponieważ w nim najłatwiej jest nauczyć piłkarzy tych mechanizmów. W zależności od rywala możemy też zmieniać to ustawienie, ale muszę mieć wtedy pewność, że piłkarze zrozumieli założenia, żeby nie było po takiej zmianie jakichś różnic w myśleniu.
