Spis treści
Jarosław Kaczyński niewpuszczony do Wąsika
Zanim rozpoczęły się piątkowe demonstracje pod zakładami karnymi, gdzie obecnie przebywają Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, Jarosław Kaczyński próbował spotkać się z Wąsikiem. Jego próba została jednak zablokowana przez władze ośrodka w Przytułach Starych, o czym polityk opowiedział w rozmowie z Telewizją Republika.
- Pan dyrektor i pani wicedyrektor odwoływali się do przepisów prawa. Muszę się państwu przyznać, że zachowywali się bez żadnych zastrzeżeń, grzecznie, tak jak należy się zachowywać w takiej sytuacji. Mają swoje normy i muszą ich przestrzegać. Próbowałem ich przekonać, że będzie to spotkanie krótkie w obecności funkcjonariusza, bo nie mieliśmy zamiaru rozmawiać o jakichś tajemnicach. Chciałem tylko zobaczyć, w jakim stanie jest pan minister. Zapewniono mnie, że ze względu na swój stan zdrowia nawet nie ma tego dożylnego dożywiania, tak jak ma minister Kamiński, a o dożywianiu dolegliwym przez nos nie ma w tej chwili mowy - powiedział.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Prezes Prawa i Sprawiedliwości wyznał, że miało to być spotkanie koleżeńskie, a o wizytę poprosiła go żona aresztowanego posła.
- Chciałem zobaczyć i zapytać, jak się czuję, i pozdrowić jako kolegę. Przede wszystkim prosiła mnie o tę wizytę pani Wąsikowa, bo jest bardzo zaniepokojona. Nie była już długo. Jej limit wizyt dwa razy w miesiącu już się wyczerpał, bo tu była raz, a przedtem była w areszcie w Grochowie i jej zdenerwowanie jest dla mnie zupełnie uzasadnione, ale nie dałem rady tutaj nic zrobić, bo przepisy są jednoznaczne - dodał Jarosław Kaczyński.
Kolejny dzień demonstracji
O godzinie 18:00 w Przytułach Starych i Radomiu, gdzie odpowiednio przebywają Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, rozpoczął się kolejny dzień protestów. Pod budynkami zebrały się tłumy obywateli, a także wielu polityków oraz żony aresztowanych posłów.
Wśród transparentów widać słowa poparcia dla zatrzymanych, wspomnienia o więźniach politycznych czy ostrzeżenia przed łamaniem zasad prawa przez władze, które zamknęły polityków. Demonstranci zebrali ze sobą biało-czerwone flagi. Nieodłącznym elementem protestów, jak w poprzednich dniach, są również okrzyki wyrażające solidarność z Wąsikiem i Kamińskim, wystąpienia polityczne i odśpiewywanie hymnu państwowego.
Dorota Kania o sytuacji w Przytułach Starych
Portal i.pl skontaktował się z dziennikarką Dorotą Kanią, która bierze udział w demonstracji pod zakładem, w którym przebywa Maciej Wąsik.
- W tej chwili jest tutaj kilkadziesiąt osób, mnóstwo polityków: Waldemar Kraska czy poseł Anita Czerwińska. Jest żona pana Macieja Wąsika - Roma Wąsik. Są wezwania do uwolnienia do uwolnienia pana Wąsika, więźnia politycznego, z aresztu - relacjonuje dziennikarka.
Dorota Kania zwraca również uwagę na wzniosłą atmosferę wydarzenia oraz poświęcenie Polaków, którzy każdego dnia walczą o praworządność w kraju.
- Atmosfera jest bardzo podniosła. Jest bardzo dużo woli wśród protestujących, żeby tu przychodzić, żeby każdego dnia być na protestach, każdego dnia upominać się o więźniów politycznych. Jest bardzo dużo wyborców Macieja Wąsika, jest jego plakat na miejscu i jest przypomnienie, że jest całkowicie łamana praworządność, że rząd Donalda Tuska podeptał praworządność w każdym zakresie - dodaje.
ag