Lech - Żalgiris. Piękna akcja duetu Andersson - Hotić
Hotić przyszedł na skrzydło, Andersson na lewą obronę. Obaj zadebiutowali w weekend z Piastem Gliwice, ale wtedy nie odegrali znaczących ról. Wszyscy po meczu pisali o dublecie Filipa Marchwińskiego.
Dziś nowi gracze za to otworzyli wynik dwumeczu w el. Ligi Konferencji. Akcja była przedniej urody. Hotić wysoko podniósł rękę, kiedy wbiegał w pole karne. Andersson w porę go zauważył i dokładnym podaniem otworzył drogę do bramki.

Po podaniu Szweda Bośniak uderzył głową z okolicy jedenastego metra. Zachowując wszelkie proporcje, gol przypomniał trochę próbę Robina van Persiego w spotkaniu Holandii z Hiszpanią na Mundialu w 2014 roku.
Hotić postanowił świętować gola w niecodziennym stylu. Zanim padł kolegom w ramiona, wykonał akrobatyczne salto. Potem mógł jeszcze trafić drugi raz, ale po otwierającym zagraniu Kristoffera Velde (z prawej flanki) kopnął obok lewego słupka.
Lech do przerwy i tak wbił jeszcze dwie bramki. Po zagraniu Joela Pereiry podwyższył z bliska Antonio Milić. Potem idealny strzał z dystansu oddał Radosław Murawski.
LIGA KONFERENCJI w GOL24
MEMY o meczu Ordabasy Szymkent - Legia Warszawa. Nie ma już ...
