Dla wielu Oscar Pistorius był bohaterem. Dziś były sportowiec odsiaduje wyrok za zabójstwo swojej dziewczyny

Aleksandra Jaros
Aleksandra Jaros
Dla wielu Oscar Pistorius był bohaterem. Dziś odsiaduje wyrok za zabójstwo swojej dziewczyny
Dla wielu Oscar Pistorius był bohaterem. Dziś odsiaduje wyrok za zabójstwo swojej dziewczyny PAP/ Elite /PA
Oskar Pistorius był pierwszym paraolimpijczykiem, który wziął udział w igrzyskach olimpijskich i rywalizował ze sprawnymi zawodnikami. Jego imponującą i inspirującą karierę zakończyła tragedia, do której doszło w domu sportowca. 14 lutego 2013 roku zastrzelił swoją dziewczynę, modelkę Reevę Steenkamp. Po burzliwym procesie Pistorius został skazany na 13 lat więzienia za zabójstwo. Obecnie odsiaduje wyrok.

Od amputacji nóg po start na igrzyskach olimpijskich

Oskar Pistorius urodził się z poważną wadą kości, w wyniku czego jeszcze jako niemowlę stracił obie nogi. Kilka miesięcy po amputacji, Pistorius dostał pierwsze protezy, które przywróciły mu nadzieję na normalne życie. Pomimo swojego kalectwa mieszkaniec RPA znany był z wielkiego zamiłowania do sportu. Grał w rugby, tenisa, uprawiał boks, ale to bieganie stało się jego pasją. Wielkim wsparciem i otuchą na jego ścieżce do kariery była jego matka. Sportowiec, często przytaczał publicznie jej słowa.

„Prawdziwym przegranym nie jest ten, który jako ostatni dotrze do mety, a ten co siedzi z boku. Ten, który nawet nie próbuje konkurować” – te słowa matki Pistoriusa były jego motywacją.

Sportowa kariera Pistoriusa była imponująca. Zdobył 6 medali na igrzyskach paraolimpijskich i ustanowił rekord wśród niepełnosprawnych w biegach na 100, 200 i 400 metrów. To jednak było dla niego za mało. Wraz ze swoimi prawnikami wywalczył prawo do konkurowania z pełnosprawnymi atletami. W 2007 roku wystąpił jako pierwszy niepełnosprawny biegacz razem ze sprawnymi zawodnikami. Zdobył srebrny medal na lekkoatletycznych mistrzostwach świata w 2011 r. jako członek sztafety RPA w biegu 4x400 m, a podczas igrzysk olimpijskich w Londynie na tym samym dystansie już w indywidualnej rywalizacji dotarł do półfinału.

W RPA uważano go za bohatera. Dla wielu był inspiracją, zwłaszcza dla osób niepełnosprawnych, które w Pistoriusie widziały nadzieję na lepsze. To jednak szybko się zmieniło po tragedii, do której doszło 14 lutego 2013 roku.

Tragiczne Walentynki

10 lat temu w walentyki policja z RPA poinformowała o tragedii, do której doszło w domu słynnego sportowca. Pistorius zastrzelił swoją dziewczynę 29-letnią Reevę Steenkamp. Modelka zginęła na miejscu, a olimpijczyk został oskarżony o zabójstwo. Zaczął się głośny proces sądowy, podczas którego Pistorius twierdził, że strzelał do Reevy, myśląc, że to włamywacz.

„Usłyszałem hałas w łazience i zdałem sobie sprawę, że ktoś w niej jest. Poczułem ogarniające przerażenie. Bałem się zapalić światło. Chwyciłem pistolet kalibru 9 mm, który był pod łóżkiem. W drodze do łazienki krzyczałem, żeby on/oni wyszli z mojego domu, a Reeva zadzwoniła na policję. (…) Nie miałem założonych protez nóg i czułem się wyjątkowo bezbronny. Wiedziałam, że muszę chronić Reevę i siebie. Oddałem strzały w drzwi toalety i krzyknąłem do Reevy, żeby zadzwoniła na policję. (...) Reeva nie reagowała. Kiedy dotarłem do łóżka, zdałem sobie sprawę, że Reevy tam nie ma. Wtedy dotarło do mnie, że to Reeva mogła być w toalecie” – zeznawał Pistorius.

Upadek i koniec kariery sportowej

Po tej tragedii świat podzielił się co do opinii na temat sportowca. Jedni go znienawidzili uznając za mordercę, który resztę życia powinien spędzić w więzieniu, inni stanęli w jego obronie, twierdząc, że w kraju, gdzie przestępczość kwitnie, a włamania są na porządku dziennym, niepełnosprawny Pistorius mógł rzeczywiście źle ocenić sytuację, co doprowadziło do tragedii.

Po kilku burzliwych publicznych procesach i zmianach wyroku, Pistorius został finalnie skazany na 13 lat pozbawienia wolności za zabójstwo. Zdecydowały o tym ujawnione rozmowy telefoniczne Pistoriusa i Steenkampm. Modelka w jednej z wiadomości wyznała Pistoriusowi, że się go boi. Okazało się też, że tuż po zabójstwie mężczyzna usunął ze swojego telefonu dane, które mogły mu zaszkodzić w procesie.

Kariera 36-letniego dziś Pistoriusa zakończyła się wraz ze śmiercią jego dziewczyny. Przez trwający proces nie mógł wziąć udziału w mistrzostwach świata w Moskwie w 2013 roku, co było jego marzeniem. Dziś świat sportu już o nim zapomniał. Przestał być bohaterem, a został zabójcą.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl