Piloci-najemnicy z grupy Wagnera walczą dla Rosji przeciwko Ukrainie
W wojnie przeciwko Ukrainie siły powietrzne Rosji na dużą skalę zatrudniają do wykonywania zadań bojowych pilotów-najemników z Grupy Wagnera, czyli prywatnej firmy wojskowej powiązanej z rosyjskim wywiadem.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała nagranie z przesłuchania jednego z takich pilotów-wagnerowców. Najemnik okazał się rosyjskim emerytowanym pilotem wojskowym, który bombardował cele na Ukrainie (w tym cywilne) z samolotu szturmowego Su-25.
Więcej o tej sprawie:
Dlaczego Rosja zatrudnia pilotów wojskowych z Grupy Wagnera? Brytyjski wywiad wskazuje powody
W ocenie analityków brytyjskiego wywiadu korzystanie przez Rosjan z emerytowanych pilotów wojskowych wskazuje, że „rosyjskie siły powietrzne prawdopodobnie mają trudności ze wsparciem inwazji na Ukrainę wystarczającą liczbą załóg”.
„Wynika to prawdopodobnie z połączenia niewystarczającej liczby odpowiednio wyszkolonego personelu w Rosji i jej strat bojowych” – wskazuje brytyjski wywiad.
Piloci-najemnicy z Grupy Wagnera latają na starszych samolotach
Analitycy zwracają też uwagę, że schwytany przez siły ukraińskie pilot z Grupy Wagnera podczas wykonywania misji bojowych miał używać komercyjnych (cywilnych) urządzeń GPS, a nie wojskowego sprzętu nawigacyjnego. „To prawdopodobnie wskazuje, że samoloty używane przez Grupę Wagnera są starszymi modelami Su-25 oraz że rosyjskie siły powietrzne nie dostarczają pilotom-najemnikom nowoczesnej awioniki” – zauważają eksperci.
Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa powiązana z rosyjskim wywiadem wojskowym. Nazwa organizacji pochodzi od pseudonimu jej założyciela i głównodowodzącego Dmitrija Utkina, ps. Wagner.
