Spis treści
Wysłuchanie publiczne ws. aborcji
W niedawnej rozmowie z i.pl Dorota Łoboda pytana o to, czy podczas wysłuchania publicznego komisja jest otwarta na skrajnie antyaborcyjne środowiska, wyjaśniła, że „wysłuchanie publiczne rządzi się ściśle określonymi zasadami i przepisami”. – Reguluje to Regulamin Sejmu, więc my nie decydujemy, kto może, a kto nie może się zgłosić. Jest formularz na stronie Sejmu i w tej procedurze każdy może się zgłosić – podkreśliła.
W wysłuchaniu udział wezmą przedstawiciele takich organizacji jak:
- Akcja Demokracja,
- Amnesty International,
- Strajk Kobiet,
- Aborcyjny Dream Team,
- Kongres Kobiet,
- Fundacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny,
- Fundacja Życie i Rodzina,
- Stowarzyszenie Marsz Niepodległości.
Organizacje będą miały po cztery minuty na przedstawienie stanowiska. Na wypowiedzi indywidualne przewidziano po dwie minuty. Uczestnicy będą zabierali głos w kolejności złożenia zgłoszenia.
Czego dotyczą projekty ustaw ws. aborcji?
Pierwszy z projektów to propozycja Lewicy dotycząca Kodeksu karnego zakładająca depenalizację czynów związanych z terminacją ciąży: całkowitego wyłączenia przestępczości przerywania ciąży do 12. tygodnia za zgodą kobiety oraz wyłączenia karalności przerywania ciąży za zgodą kobiety w razie ciężkiego, nieodwracalnego upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu. Projekt zakłada też wykreślenie z Kodeksu karnego przepisu mówiącego o karaniu osób, które udzielają kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży.
Dorota Łoboda w rozmowie z i.pl pytana o to, który projekt, jej zdaniem, ma największe szanse na to, żeby zostać przyjęty, oceniła, że właśnie ten Lewicy. Odpowiedziała, że w jej ocenie, ale „oczywiście jeszcze czeka nas dyskusja z koalicjantami, ale największe szanse ma projekt dotyczący depenalizacji, zgłoszony jako pierwszy przez Lewicę, czyli zniesienia karania za pomocnictwo w aborcji”.
Są też projekty Lewicy i Koalicji Obywatelskiej wprowadzające możliwość aborcji do 12. tygodnia z woli kobiety.
Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) w swoim projekcie proponuje powrót do stanu sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, czyli przywrócenie możliwości aborcji w razie prawdopodobieństwa ciężkiej wady płodu. Chce też zorganizowania referendum w sprawie przepisów aborcyjnych.
W sprawie aborcji w koalicji rządzącej istniał konflikt. Na procedowaniu projektów szczególnie zależało Lewicy, która oskarżała marszałka Sejmu o blokowanie prac. Ostatecznie - zgodnie z zapowiedziami Szymona Hołowni - projekty były głosowane w Sejmie tuż po wyborach samorządowych.
i.pl, PAP
