Spis treści
Rekonstrukcja rządu po wyborach prezydenckich?
Wicepremier Krzysztof Gawkowski (Lewica) zapowiedział w poniedziałek w Radiu Zet, że po wyborach prezydenckich nastąpi „rekonstrukcja rządu i pewnie będzie mocna”. Zdaniem wicepremiera dojdzie do połączenia niektórych ministerstw.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił we wtorek w Polsat News, że struktura administracji centralnej wymaga reorganizacji, jasnego podziału kompetencji, a ze zmianami nie trzeba czekać do wyborów prezydenckich. Zdaniem prezesa PSL brakuje ministerstwa gospodarki.
Wśród koalicjantów na razie nie ma rozmów o rekonstrukcji rządu
Z kolei marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia, pytany o tę kwestię we wtorek przez dziennikarzy, zapewnił, że w koalicji „nie ma żadnych rozmów ani planów w tej sprawie”.
– Nie było żadnego spotkania. Nic się w tej sprawie nie dzieje. Są przypuszczenia, że wybory prezydenckie będą miały taką grawitację, która jest w stanie sporo pozmieniać na scenie politycznej, ale nie ma w tej sprawie żadnych ustaleń i żadnych procesów, które się toczą – dodał.
Dorota Łoboda, rzeczniczka klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej pytana przez PAP, czy warto czekać z rekonstrukcją do wyborów, odpowiedziała, że „politycy mają dużą odwagę w ogłaszaniu rozmaitych pomysłów, zanim zostaną one przedyskutowane”.
– Ja o rekonstrukcji rządu nie słyszałam, nic się o tym nie mówi – dodała.
Posłanka KO oceniła, że po wyborach prezydenckich „na pewno” dojdzie do jakiejś rekonstrukcji rządu, gdyż każde kolejne wybory przetasowują scenę polityczną, co ma wpływ także na rząd.
– To będzie też półmetek naszych rządów, więc będzie to na pewno okazja do podsumowania, ale byłabym ostrożna z ogłaszaniem czegokolwiek na trzy miesiące przed wyborami – powiedziała.
Ostatnia rekonstrukcja rządu miała miejsce w maju 2024 roku
Do ostatniej głębszej rekonstrukcji rządu doszło w maju 2024 roku. Miała ona związek ze startem ministrów do Parlamentu Europejskiego. Tomasz Siemoniak zastąpił Marcina Kierwińskiego na stanowisku ministra spraw wewnętrznych i administracji, Hanna Wróblewska stanęła – zamiast Bartłomieja Sienkiewicza – na czele resortu kultury i dziedzictwa narodowego. Nowym ministrem aktywów państwowych został Jakub Jaworowski, zastępując Borysa Budkę. Za Krzysztofa Hetmana ministrem rozwoju i technologii został Krzysztof Paszyk.
Źródło: