Donald Trump oszustem
Sąd uznał, że były prezydent i jego firma oszukali banki, ubezpieczycieli i inne organizacje, znacznie zawyżając wartość majątku Trumpa w dokumentach wykorzystywanych przy zawieraniu transakcji i zabezpieczaniu finansowania.
Engoron stwierdził, że Trump, jego firma i kluczowa kadra kierownicza nie tylko przechwalali się swoimi bogactwami, ale także wielokrotnie kłamali na ich temat w swoich rocznych sprawozdaniach finansowych, czerpiąc z tego korzyści w postaci korzystnych warunków pożyczki i niższych składek ubezpieczeniowych. Sędzia stwierdził, że taktyka ta przekroczyła granicę i naruszyła prawo.
„To świat z bajek”
„W świecie oskarżonych mieszkania zabezpieczone czynszem są tyle samo warte, co niezabezpieczone, grunty z nałożonymi ograniczeniami – tyle samo, co bez ograniczeń. Ograniczenia mogą rozpłynąć się w powietrzu, a zrzeczenie się przez jedną stronę odpowiedzialności na rzecz drugiej strony uniewinnia kłamstwa tej ostatniej. To jest świat z bajek, a nie świat rzeczywisty” – napisał sędzia w orzeczeniu.
Engoron nakazał unieważnienie certyfikatów biznesowych firmy rodzinnej Trumpa i innych pozwanych. Nałożył też sankcje na jego prawników za przyczynianie się do „haniebnego postępowania ich klientów” i przedstawianie „niedorzecznych” argumentów prawnych w trakcie rozprawy.
Trump dziesięciokrotnie zawyżył wartość swojej posiadłości
Trump został pozwany przez prokurator generalną Letitę James, która zarzuca byłemu prezydentowi, jego dorosłym dzieciom i firmie, kłamstwa na temat wysokości ich aktywów i majątku netto, aby uzyskać lepsze warunki kredytów bankowych i ubezpieczeń.
W jej opinii Trump zawyżył majątek netto aż o 2,23 mld dolarów , a według innej metody obliczeń do 3,6 mld dolarów. Oszustwa miały dotyczyć m. in. posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie, apartamentu w Trump Tower na Manhattanie oraz różnych biurowców i pól golfowych.
Według James, były prezydent wycenił swoje mieszkanie w Trump Tower na Manhattanie na 327 mln dolarów, a posiadłość Mar-a-Lago na 739 mln dolarów, co dziesięciokrotnie przekracza rozsądne szacowania.
Trumpa kłopoty z prawem
Trump i pozostali oskarżeni zapowiedzieli odwołanie się od orzeczenia sędziego Engorona i wystąpili o przełożenie wyznaczonego na poniedziałek rozpoczęcia procesu. Zarówno on, jak i pozostali oskarżeni stwierdzili, że uniemożliwia im to przygotowanie się do rozprawy, ponieważ nie wiedzą, przed jakimi zarzutami będą musieli się bronić. Sąd apelacyjny ma podjąć decyzję w tej sprawie jeszcze w tym tygodniu.
Pomimo licznych spraw sądowych Trump utrzymuje zdecydowaną przewagę w wyścigu o nominację Republikanów na kandydata na prezydenta w wyborach w 2024 roku.
Trump nie przyznał się ponadto wcześniej do zarzutów próby unieważnienia wyniku wyborów w 2020 roku, przetrzymywania tajnych dokumentów i ukrywania potajemnych płatności na rzecz byłej gwiazdy filmów porno.
Byłemu prezydentowi grozi także proces cywilny za zniesławienie pisarki E. Jean Carroll, która twierdzi że Trump ją zgwałcił.
Źródło: Fox News, Japan Today, PAP
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
