Wykrycie klostebolu – co się stało?
Dorota Borowska, liderka polskiej reprezentacji kajakarek, miała wystartować w C2 500 m w parze ze Sylwią Szczerbińską na nadchodzących igrzyskach olimpijskich. W czerwcu pobrano próbki, aby sprawdzić, czy zawodniczka nie brała niedozwolonych środków. W poniedziałek okazało się, że w organizmie Borowskiej wykryto klostebol, steryd anaboliczny androgenny, będący pochodną naturalnego hormonu testosteronu.
Klostebol jest używany w celu zwiększenia wydolności, jednak jego działanie jest stosunkowo słabe. Mimo to, Polka została natychmiastowo zawieszona przez Międzynarodową Federację Kajakową oraz skreślona z reprezentacji Polski na IO w Paryżu. Borowska od początku twierdziła, że nie brała żadnych środków dopingujących, a klostebol znalazł się w jej organizmie przez przypadek.
Jak klostebol znalazł się w organizmie Borowskiej?
Dorota Borowska zakomunikowała, jak mogło dojść do "wzięcia" tego środka. Polka wyjaśniła, że substancja mogła pochodzić z maści dla jej psa, którą stosowała po skaleczeniu łap zwierzęcia.
"Krótko po przyjeździe poszliśmy w góry, ale teren był mocno skalisty. Mój pies porozcinał sobie łapy, zobaczyłam to dopiero po powrocie. Nie ukrywam, że to był zły pomysł. Na drugi dzień poszliśmy do weterynarza, który przepisał maść, a w niej znalazł się ten feralny środek" — powiedziała w rozmowie z PAP.
Borowska walczy o swoje prawa we Francji
Aby udowodnić swoją niewinność, Borowska wyjechała do Francji, a konkretnie do Strasburga, gdzie zamierza poddać się kolejnym badaniom. Zabrała ze sobą wszystkie dowody oraz psa, który również zostanie przebadany.
"Ta placówka w Strasburgu została polecona przez agencję, dlatego tych badań nie mogliśmy przeprowadzić w Polsce. Nie mieliśmy wyboru, jak tylko wsiąść w samochód i jechać" — oznajmiła.
Borowska była badana czterokrotnie w 2024 roku, jednak tylko ostatnie badanie, z 27 czerwca, wykazało nieprawidłowości. Aby mieć szansę na występ w Paryżu, musi zostać oczyszczona z zarzutów do 27 lipca. Rywalizacja kanadyjkarek rozpocznie się 6 sierpnia.
Osiągnięcia Borowskiej i jej dalsze plany
Dorota Borowska jest olimpijką z igrzysk w Tokio, gdzie w konkurencji C1 200 m zajęła czwartą lokatę. W Paryżu miała wystąpić na 200 metrów oraz w parze ze wspomnianą Sylwią Szczerbińską na 500 metrów.
Borowska jest zdeterminowana, aby udowodnić swoją niewinność i wrócić do rywalizacji. Jej przypadek jest kolejnym przykładem, jak nieprzewidywalne mogą być konsekwencje stosowania nawet najbardziej niepozornych produktów, takich jak maści dla zwierząt.
Co dalej?
Jeżeli Borowska zostanie oczyszczona z zarzutów, będzie mogła wrócić do rywalizacji i walczyć o olimpijski medal w Paryżu. Jej sytuacja pokazuje, jak ważne jest, aby sportowcy byli świadomi, jakie substancje mogą znajdować się w produktach, które stosują, nawet jeśli są one przeznaczone dla zwierząt.
Walka Borowskiej o swoje prawa jest nie tylko walką o jej przyszłość sportową, ale także o jej dobre imię. Polka ma nadzieję, że jej historia będzie przestrogą dla innych sportowców i pomoże im unikać podobnych problemów w przyszłości.
Borowska jest zdeterminowana, aby udowodnić swoją niewinność i powrócić na tor kajakarski. Jej historia jest przykładem, jak jedno nieprzemyślane działanie może wpłynąć na karierę sportowca, ale również jak ważne jest walczyć o swoje prawa i dobre imię.
