W sesji porannej kolejnego dnia zmagań w kajakarstwie zaplanowano osiem półfinałów. W połowie z nich zobaczyliśmy pięć osad.
Jako pierwsze wystartowały Sylwia Szczerbińska i Dorota Borowska, które o półfinał musiały przedzierać się przez ćwierćfinały (repasaże). Początek wyścigu w konkurencji w C2 500 m był bardzo udany. Na półmetku plasowały się na trzecim miejscu czyli przedostatnim premiujący awans do finału. Ostatecznie polskie kanadyjkarki zakończyły występ na czwartej pozycji i dziś powalczą w czołowej ''ósemce''. Polki popłynęły z czasem 1.57,19 s.
Bieg wygrały Chinki z czasem 1.53,73. Kolejne pozycje zajęły Hiszpanki (1.56,55) i Kubanki (1.57,03).
Rozczarowanie w dwójkach kobiet
Takie same zasady obowiązywały w kolejnej konkurencji K2 500 m kobiet. W pierwszym wyścigu półfinałowym zaprezentowały się dwie osady: wicemistrzynie olimpijskie Martyna Klatt i Helena Wiśniewska i srebrne medalistki olimpijskie z Tokio Karolina Naja i Anna Puławska.
Początek lepiej wyglądał ze strony srebrnych medalistek światowego czempionatu. Jednak im bliżej było do mety, tym bardziej obie polskie osady słabły. Ostatecznie Klatt/Wiśniewska z czasem 1.43,70 przypłynęły jako szóste, a pozycję niżej zostały sklasyfikowane Naja/Puławska (1.42,14).
Wygrały Niemki (1.39,51) przed Belgijkami i Węgierkami. Australijki z czasem 1.40,26 jako ostatnie zakwalifikowały się do finału.
Smutek i radość w dwóch ostatnich półfinałach
Los osad w K2 500 m podzielili Jakub Stepun i Przemysław Korsak zajęli ósme miejsce w swoim biegu z czasem 1.30,95. Niemieccy triumfatorzy przepłynęli z czasem 1.28,13.
W ostatnim polskim półfinale kanadyjkarz Wiktor Głazunow z trzeciego miejsca w swoim biegu wywalczył kwalifikację do finału. Polak jeden kilometr przepłynął w czasie 3.45,30.
Tym samym trzy osady popłyną w finale B. Dwójka kanadyjkarek Szczerbińska Borowska oraz kanadyjkarz Głazunow wystąpią w finale A.
