Spis treści
Dwie ostatnie na medal stracone. Szkoda Dominiki i Doroty
Ostatnimi szansami na medale w kajakarstwie dla Polski, był Dominika Putto i Dorota Borowska. Putto wystartowała w K1 na 500 metrów, a Borowska C1 200 metrów. Putto kapitalnie rozpoczęła wyścig i wydawało się, że awans do finału będzie formalnością.
Niestety, 28-letnia Polka osłabła w drugiej części dystansu. Wyprzedziły ją najgroźniejsze rywalki. Dominika Putto zajęła piąte miejsce z czasem 1:51.43. To nie ostatni start Putto, bo wystąpi jeszcze w finale C. Putto, jeśli wygra, to zajmie siedemnaste miejsce.
Dorota Borowska nie dała rady. Brawa za walkę
Dorota Borowska nie dała rady w swoim półfinale. Już po starcie było wiadomo, że nie będzie bardzo trudno o awans. Ostatecznie, Polka zajęła szóste miejsce. Wystąpi w finale B. Wiadomo, że tylko finał B, to lekkie rozczarowanie, ale wiadomo, że tuż przed igrzyskami zawodniczka została zdyskwalifikowana za używanie klostebolu. Okazało się, że ów środek był w maści dla psa. Borowska skutecznie się odwołała i walczyła o medale.
To pierwszy raz od igrzysk w 2000 roku, gdy polskie kajakarstwo nie zdobyło, ani jednego medalu. Mowa tu o kajakarstwie na pełnym akwenie, a nie kajakarstwie górskim, gdzie srebro zdobyła Klaudia Zwolińska.