Dostał siekierą w głowę i rękę. Proces o usiłowanie zabójstwa w Koszalinie

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Oskarżony Ryszard W. nie przyznał się do winy. Pokrzywdzony żąda od niego zadośćuczynienia za odniesione obrażenia.
Oskarżony Ryszard W. nie przyznał się do winy. Pokrzywdzony żąda od niego zadośćuczynienia za odniesione obrażenia. Fot. Joanna Krężelewska
73-letni Wiesław S. żąda 150 tys. zł zadośćuczynienia. Twierdzi, że od ciosów siekierą stracił słuch w prawym uchu. Nie ma czucia w czterech palcach zdeformowanej dłoni, a rany do dziś sprawiają mu ból. Tłem sprawy są alkohol i… czereśnie.

W Sądzie Okręgowym w Koszalinie toczy się proces w sprawie usiłowania zabójstwa. Do zdarzenia doszło 20 lipca ubiegłego roku w mieszkaniu jednego z bloków przy ul. Wańkowicza w Koszalinie.

– To smutna sprawa – mówi prokurator Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. – 67-letni Ryszard W. został oskarżony o to, że działając z zamiarem pozbawienia życia zaatakował siekierą przebywającego w jego domu mężczyznę. Celu nie osiągnął, bo pokrzywdzony się bronił.

Pokrzywdzony Wiesław S. ma 73 lata. Odniósł poważne obrażenia. Miał roztrzaskany nadgarstek i groziła mu amputacja prawej dłoni. Rany przedramienia, złamania, niemal obcięte ucho – jak twierdzi, do dziś odczuwa ból.

– Już po powrocie ze szpitala zauważyłem, że nie słyszę na prawe ucho. Stale musiałem pogłaśniać dźwięk w telewizorze – mówił przed sądem.

Co stało się feralnego wieczora? Z zeznań pokrzywdzonego 73-latka można częściowo odtworzyć przebieg wydarzeń. Z dzisiejszych zeznań, bowiem tuż po zdarzeniu nie pamiętał, gdzie był i co się stało. Wiesław S. spotkał się z kolegą w parku przy ul. Piłsudskiego. Kolega obiecał mu siatkę czereśni. Zaczęli pić alkohol. Kolega piwo, 73-letni koszalinianin wódkę. Po tej „rozgrzewce” pojechali do znajomego na działkę. Zabrali kolejną butelkę. Z działki panowie udali się do mieszkania Ryszarda W. przy ul. Wańkowicza. Pokrzywdzony nie znał wcześniej gospodarza.

– Tam żeśmy troszkę drinkowali – zeznawał przed sądem. Z samej imprezy niewiele już pamięta. Został zaatakowany w tył głowy. Bronił się przed kolejnymi ciosami siekierą.

Według ustaleń śledczych uczestnicy spotkania przed godz. 22 rozeszli się, a w mieszkaniu został tylko oskarżony i pokrzywdzony.

– Oskarżony nie znał swojego gościa. Chciał, by ten opuścił mieszkanie. Pokrzywdzony miał z tym trudności, bo był nietrzeźwy – informuje prokurator Gąsiorowski. – Ryszard W. zadzwonił pod numer alarmowy i poprosił o interwencję policji. Zadzwonił też po jednego z kolegów, który wcześniej uczestniczył w spotkaniu.

Dyżurny wysłał na miejsce patrol policjantów. – Zauważyliśmy zbiegającego ze schodów mężczyznę. Krzyczał, żeby szybko biec do mieszkania – opisywał jeden z funkcjonariuszy.

Na podłodze w kałuży krwi leżał Wiesław S. Jeden z policjantów zaczął uciskać krwawiące rany. Policjantka zadzwoniła po karetkę i wsparcie. – Na kanapie siedział oskarżony. Palił fajkę. Wskazał na siekierę i przyznał się, że uderzył nią pokrzywdzonego – zeznawała policjantka z patrolu.

Sąd dopytywał pokrzywdzonego, dlaczego nie chciał opuścić mieszkania. – Może byłem troszkę uparty. Chciałem po prostu swoje czereśnie – odpowiedział.

Pokrzywdzony żąda od oskarżonego 150 tys. zł zadośćuczynienia. Wskazał, że aparat słuchowy kosztuje kilkanaście tysięcy złotych. – Miałem druty w ręce. Dziś nią nie ruszam i nie mam czucia w czterech palcach. Pół głowy mam nieczynne – dodał.
Sąd zdecydował uzupełnić akta sprawy o opinię lekarską w kwestii ubytku słuchu.

Ryszard W. nie był dotąd karany. Do winy się nie przyznaje. Usiłowanie zabójstwa jest przestępstwem zagrożonym karą nie krótszą od 8 lat, 25 lat albo karą dożywotniego więzienia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dostał siekierą w głowę i rękę. Proces o usiłowanie zabójstwa w Koszalinie - Głos Koszaliński

Wróć na i.pl Portal i.pl