Pasek artykułowy - wybory

Dowództwo Hezbollahu zmasakrowane. Po zabiciu Nasrallaha wrogowie Izraela zmieniają kryjówki i ochronę

Grzegorz Kuczyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Izrael zdekapitował wojskowe dowództwo Hezbollahu. W nalotach zginęli niemal wszyscy ważniejsi dowódcy szyickiej organizacji. Pozostali zwiększają środki bezpieczeństwa i liczą na to, że ukryją się przed Izraelczykami. To samo dotyczy zresztą przywódców innych wrogich Izraelowi organizacji i milicji na Bliskim Wschodzie. Na wieść o śmierci Hassana Nasrallaha ukrył się w „bezpiecznym miejscu” nawet sam przywódca Iranu.

Siły Obronne Izraela (IDF) poinformowały, że od dawna śledziły ruchy Nasrallaha. Kluczową rolę odegrała tutaj współpraca Mosadu z Jednostką 8200, wojskowym wywiadem radioelektronicznym. Izrael przeprowadził nalot, wykorzystując krótki czas, na który szef Hezbollahu pojawił się w głównej kwaterze wojskowej organizacji. Izrael zrzucił na nią ponad 80 bomb.

Rzeź w Bejrucie

Zginął nie tylko Hassan Nasrallah. Wśród wielu zabitych ludzi w zbombardowanym podziemnym kompleksie byli też dowódca Południowego Frontu Hezbollahu, Ali Karaki i zastępca dowódcy irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej ds. operacyjnych, generał Abbas Nilforoushan. To był kolejny cios ze strony Izraela w dowództwo wojskowe na poziomie strategicznym i operacyjnym w Hezbollahu.

W wyniku ciągłych nalotów w ostatnich dniach zginęło wielu dowódców szyickiej Partii Boga wyższego i średniego szczebla. Ataki te pogłębiły wewnętrzny chaos, z którym Hezbollah miał już do czynienia po tym, jak nieco wcześniej Izrael zdetonował tysiące pagerów i osobistych radiotelefonów należących do terrorystów.

Hezbollah (na razie) sparaliżowany

Zdaniem autorów raportu Iran Update przygotowywanego w ramach  The Critical Threats Project (CTP), wspólnego projektu amerykańskich think-tanków American Enterprise Institute i Institute for the Study of War (ISW), Hezbollah został tymczasowo sparaliżowany. Świadczyć ma o tym fakt, że nie odpowiedział Izraelowi w żaden znaczący sposób na ostatnie uderzenia. Nie udało mu się też powstrzymać Izraela przed atakowaniem jego kluczowych przywódców ani podjąć niezbędnych kroków w celu ich ochrony.

Nie wiadomo, jak długo ten paraliż potrwa. Hezbollah zbudował profesjonalne siły wojskowe, określane największą niepaństwową armią na świecie, które powinny przezwyciężyć obecny kryzys, jeśli tylko będą miały na to czas i przestrzeń. Wszyscy dowódcy, których zabił Izrael, mają wszak zastępców, którzy powinni być w stanie pełnić te role i pomóc w odbudowie potencjału wojskowego Hezbollahu, chociaż przejmą dowodzenie w niezwykle trudnych okolicznościach i pod silną presją.

Oto następca Nasrallaha?

Przede wszystkim trzeba wybrać następcę Nasrallaha. Źródła izraelskie sugerują, że będzie to obecny przewodniczący Rady Wykonawczej Hezbollahu, Hashem Saffiedine. Już wcześniej był postrzegany jako sukcesor Nasrallaha, będąc zresztą jego kuzynem. I tak samo jako zabity w piątek lider Hezbollahu, Saffiedine jest duchownym.

Hashem Saffiedine jest jednym z nielicznych kluczowych działaczy i dowódców Hezbollahu, którzy wciąż żyją. Z wyliczeń analityków CTP wynika, że na 26 takich osób zginęło… aż 21. Co więcej, wśród pozostałych pięciu, tylko jedna zajmuje ważne stanowisko wojskowe, pozostali dowódcy zostali zabici. Tym jedynym jest Abu Ali Rasia, dowódca Jednostki Badr, odpowiadającej za jeden z trzech sektorów południowego Libanu w strukturze terytorialnej Hebzollahu. Zapewne zaszył się teraz w jakiejś kryjówce mając nadzieje, że nie dopadną go Izraelczycy.

Ataki Izraela przeżył tylko jeden z trzech dowódców wojskowych Hezbollahu odpowiedzialnych za południowe sektory Libanu
Ataki Izraela przeżył tylko jeden z trzech dowódców wojskowych Hezbollahu odpowiedzialnych za południowe sektory Libanu
CTP

Na wrogów Izraela padł blady strach

Panika zapanowała zresztą nie tylko w Hezbollahu. Niektórzy przywódcy tzw. osi oporu (proirańskiej koalicji szyickich milicji i zbrojnych organizacji w regionie) zwiększyli swoje osobiste środki bezpieczeństwa, co może utrudniać koordynację działań w ramach tego sojuszu. Według agencji Reuters, powołującej się na dwa nieokreślone źródła na Bliskim Wschodzie, nawet najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei przeniósł się do „bezpiecznego miejsca” po tym, jak Izrael zabił Nasrallaha. Portal al Arabiya doniósł z kolei, że przywódca Hamasu Yahya Sinwar „zaprzestał swoich ruchów” i zmienił swój „krąg bezpieczeństwa”.

 

źr. New York Times, CTP

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mk1
I tak powinno być - na wojnach powinni ginąć prowojenni przywódcy i politycy. Jak zostaną wyeliminowani to działania wojenne ustają. Pozostali przy życiu chowają się, co pokazuje ich tchórzliwą naturę i strach przed śmiercią.

Tym samym sposobem trzeba powstrzymać konflikt na Ukraine - nie bedzie rozkazu ataku jak przywódcy nie żyją. Kolejni kandydaci do władzy będą chcieć żyć, więc obiorą inna drogę. Jeśli tę samą to też ich należy zlikwidować, aż pojawi się chcący żyć i normalny człowiek.
a
antyPiS
30 września, 9:19, Allan:

Już wiecie Polacy, czemu musicie oddać pieniądze i majątki zrabowane przez was wymordowanym przez nazistów Żydom?

Wiem, że wam to nie pasuje. Ale świat was do tego zmusi.

Gadać sobie można. W 1960 r. PRL zawarła z USA " umowę w sprawie roszczeń obywateli amerykańskich. Uzgodniono wtedy, że dla regulacji tych roszczeń, Polska wypłaci Stanom Zjednoczonym 40 mln dolarów. Po wejściu w życie niniejszego układu rząd Stanów Zjednoczonych nie będzie przedstawiał rządowi polskiemu, ani nie będzie popierał roszczeń obywateli Stanów Zjednoczonych do rządu polskiego" - czytamy w dokumencie. Dalej napisane jest, że gdyby takie roszczenia zostały jednak przedłożone Polsce bezpośrednio przez obywateli amerykańskich, nasz kraj przekaże je rządowi USA." - za Gazeta Prawna.pl. W USA są kancelarie prawne, które żyją z takich roszczeń. Sprawa została dawno zamknięta i pohukiwaniami nie ma co się przejmować. Oni są od tego, aby gadać. Oczywiście - nikt nie zabrania forumowiczowi @Allan z jakąś szemraną kancelarią adwokacką w USA zawrzeć porozumienie i wypłacić odszkodowanie.

J
Jan Mtozek
Idąc tym tropem to i Nasrallah powinien być ocenzurowany.
J
Jan Mtozek
30 września, 8:14, Jan Mtozek:

Od kiedy to wygodny podnóżek koszernych Joe bidny łyka wszystko co mu icki powiedzą czekam tylko na sygnał kiedy agentura z kijowa zaatakuje świat miłują[wulgaryzm]h pokój w imię obcinania [wulgaryzm]ka. Dzisiaj rano szef armii ickolandu niedwuznacznie dał do zrozumienia że mają w skrzynce wiele narzędzi żeby zaatakować nie tylko wschód i południe ale też inne kierunki. Jak dla mnie jest to niedwuznaczna groźba z której icki powinny się wytłumaczyć.

dopiszę dwa słowa, pierwsze to - miłując y c h, a drugie to f i u t k a. Ciekaw jestem czy w Pana Tadeusza również zaingeruje program dbałości o bzdurne obyczaje. Mickiewicz pisał o [wulgaryzm]ikach (k u t a s i kach)

J
Jan Mtozek
Od kiedy to wygodny podnóżek koszernych Joe bidny łyka wszystko co mu icki powiedzą czekam tylko na sygnał kiedy agentura z kijowa zaatakuje świat miłują[wulgaryzm]h pokój w imię obcinania [wulgaryzm]ka. Dzisiaj rano szef armii ickolandu niedwuznacznie dał do zrozumienia że mają w skrzynce wiele narzędzi żeby zaatakować nie tylko wschód i południe ale też inne kierunki. Jak dla mnie jest to niedwuznaczna groźba z której icki powinny się wytłumaczyć.
E
Ehh
$$$ sprawdzają się dopóki za $$$ mozna korumpować do woli.Oplacic [wulgaryzm]rców, najemników,junciarzy,no i czywiscie,, prawników'.To takie srebrniki naszych czasów.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl