SPIS TREŚCI
Dostawy z sił powietrznych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) obejmują pociski ziemia-ziemia, które mogą dotrzeć aż do Europy, a także pociski manewrujące krótszego zasięgu Quds 351 i pociski balistyczne Jamal 69, podał brytyjski „The Times”, powołując się na regionalne źródła wywiadowcze zaangażowane w monitorowanie granicy irańsko-irackiej.
Źródło cytowane przez „The Times” powiedziało, że nowe modele dalekiego zasięgu nigdy wcześniej nie były przekazywane irackim separatystycznym proirańskim milicjom, które w zeszłym roku zabiły pewną liczbę żołnierzy USA i Izraela w atakach dronów na bazy wojskowe w regionie. - To desperacki ruch Irańczyków, ryzykujący stabilność Iraku - powiedziało źródło.
Irański podstęp w Iraku
Raport pojawił się po tym, jak Reuters poinformował w poniedziałek, że kilka potężnych wspieranych przez Iran milicji w Iraku zgodziło się po raz pierwszy rozbroić, aby uniknąć groźby eskalacji konfliktu z administracją Trumpa. Arabskie media cytowały jednak później irackie źródło polityczne, które twierdziło, że grupy zbrojne odmówiły rozbrojenia. Regionalne źródło dyplomatyczne cytowane przez „The Times” powiedziało, że „wysiłki podejmowane w ciągu ostatnich 48 godzin w celu stworzenia obrazu, że milicje się rozbrajają, są podstępem”.
Analitycy cytowani przez „The Times” twierdzą, że irańskie dostawy pocisków rakietowych dla grup sojuszniczych w Iraku były częścią wysiłków Teheranu, aby ustabilizować to, co pozostało z jego rozpadającej się sieci regionalnych pełnomocników po wojnach Izraela z Hamasem i Hezbollahem oraz obaleniu wspieranego przez Iran prezydenta Syrii, Baszara al-Asada.
Oś oporu w walce z Izraelem i USA
Gdy wybuchła wojna Izraela z Hamasem, proirańskie milicje w Syrii i Iraku zaatakowały Izrael pociskami rakietowymi i dronami. Podczas gdy większość ataków irackich grup była nieskuteczna, dwóch żołnierzy zginęło, a 24 innych zostało rannych, gdy iracki dron uderzył w izraelską bazę na Wzgórzach Golan w październiku. Wspierane przez Iran grupy podobno zgodziły się zaprzestać ataków na Izrael w grudniu ub.r. za namową irackiego premiera Mohammeda Shia' al-Sudaniego, czekając na to, jak Trump podejdzie do regionu po objęciu urzędu w styczniu.
Grupy te zaatakowały również siły amerykańskie w regionie, zabijając trzech żołnierzy amerykańskich i raniąc dziesiątki innych w bazie w Jordanii w styczniu 2024 roku. Uderzenie to skłoniło ówczesnego prezydenta USA Joe Bidena do rozpoczęcia ataków na dziesiątki irańskich placówek proxy w Iraku i Syrii. W lutym 2024 poinformowano, że irackie milicje zgodziły się ograniczyć ataki na USA na prośbę dowódcy elitarnych Sił Quds IRGC, który ostrzegł przed surowym odwetem ze strony Amerykanów.

źr. Times of Israel