
O szczegółach akcji były wicepremier Piotr Gliński opowiedział portalowi i.pl:
– Wszyscy posłowie którzy są w środku budynku TAI przy placu Powstańców nie mogą się wydostać. Jesteśmy zablokowani. Wyjścia ewakuacyjne są obstawione przez policje. Policjanci również nie wpuszczają innych posłów do środka. To jest siłowe rozwiązanie, próba zablokowania posłów – mówi Gliński.
Jak dodał, od półtorej godziny policja nie przyjmuje od niego zgłoszenia o popełnieniu przestępstwa.
Poseł PiS przebywa aktualnie w budynku Telewizji Polskiej na Placu Powstańców Warszawy (to tam mieści się siedziba TVP Info). Jak napisał, od godziny 8 rano drzwi budynku są zamknięte. Po gmachu chodzą ludzie, którzy nazywają się reprezentantami tzw. likwidatora. Mają oni listy pracowników. Wpuszczają tylko tych na liście. Profesor Gliński napisał:
Drzwi budynku TVP są zamknięte od godziny 8.00. Przyszli panowie, którzy przedstawiają się jako reprezentanci tzw. likwidatora i nie wpuszczają posłów na interwencję poselską. Sytuacja wygląda karykaturalnie. Stoją w przedsionku i przeglądają jakieś listy z nazwiskami pracowników. Jednym wpuszczają, a drugich nie. Segregacja jak w stanie wojennym — powiedział Gliński w rozmowie z wPolityce.pl
Szef klubu PiS i były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował o tym, że w tej sprawie zostanie złożone doniesienie do prokuratury.
„Składamy wniosek do prokuratury o podejrzenie popełnienia przestępstwa przez neolikwidatora Telewizji Polskiej, który uniemożliwia parlamentarzystom przeprowadzanie interwencji poselskich. Neowładze TVP otoczyły budynek na pl. Powstańców kordonem policji i nie pozwalają nikomu wejść ani wyjść. Składamy także pismo do marszałka Hołowni, aby zainterweniował w tej sprawie” – napisał na X.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
W budynku TVP znajdują się Michał Adamczyk i kilku posłów. Nawet pracownicy nie mogą wyjść
Jak donosi Gliński, w budynku ma znajdować się dziennikarz Michał Adamczyk, powołany na prezesa TVP przez Radę Mediów Narodowych. Jak się okazuje politycy PiS będący w budynku, a także pracownicy TVP nie mogą opuścić budynku od ponad dwudziestu minut. Posłowie wezwali policję, jednak ta jeszcze nie dotarła na Plac Powstańców.
Źródła: WPolityce.pl; i.pl
dś