- Na budowie jest trochę więcej ludzi i sprzętu. Kilka koparek, kilkadziesiąt osób. To daje nam nadzieję na to, że budowa wreszcie zacznie zbliżać się do końca - tłumaczy Włodzimierz Pinczak, burmistrz Stęszewa.
Czytaj także: Budowa S5: Zamknęli drogę na 3 tygodnie. Po 9 miesiącach wciąż nie ma przejazdu
To mieszkańcy właśnie tej gminy zapowiedzieli i przeprowadzili w ubiegłym miesiącu protest. Chcieli zwrócić uwagę na swoją sytuację i utrudnienia, z jakimi wiąże się dla nich budowa trasy S5. Czara goryczy przelała się po kolejnym przesunięciu terminu oddania drogi, udrożnienia przejazdów i zejściu robotników z placu budowy.
W ostatnich miesiącach coraz częściej pisaliśmy o problemach mieszkańców gmin Stęszew czy Dopiewo. Cały czas wydłuża się budowa trasy S5 na odcinku od autostrady A2 do Wronczyna.- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad deklarowała, że udrożni drogę wojewódzką nr 431 do końca lipca. Bardzo na to liczymy. Chodzi głównie o węzły w rejonie Wronczyna i Będlewa - wymienia Włodzimierz Pinczak.
Sprawdź również: Trasa S5: Kolejne komplikacje przy budowie. Mieszkańcy odciętych od świata miejscowości zapowiedzieli protest
Przypomnijmy, że największe kłopoty przy budowie S5 powodują problemy finansowe wykonawcy poznańskiego odcinka trasy, czyli włoskiego konsorcjum Toto. Przez jakiś czas nie było pewne, czy to ta firma dokończy budowę fragmentu drogi, czy trzeba będzie ogłosić nowy przetarg. GDDKiA zapewniała, że robi co może, żeby zdyscyplinować wykonawcę, a on sam wyraża chęć dokończenia budowy.
Jak widać - na razie próbuje tego dokonać, bo na budowie S5 znów zaczęło się coś dziać. Cieszyć mogą się już od ponad trzech tygodni mieszkańcy Konarzewa w gminie Dopiewo. To właśnie o tej miejscowości pisaliśmy w „Głosie Wielkopolskim” w maju tego roku. Droga powiatowa, wiodąca ulicą Poznańską, która pierwotnie miała tam być zamknięta przez kilkanaście tygodni, była nieprzejezdna od... dziewięciu miesięcy. Powstawał tam wiadukt wiodący nad drogą ekspresową S5.
Miesiąc później, bo pod koniec czerwca i po protestach mieszkańców gm. Stęszew, w sprawie S5 interweniował wojewoda wielkopolski. Na budowie kontrolę przeprowadził Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Wtedy warunkowo został otwarty węzeł w Konarzewie. Warunkowo, bo tylko dla ruchu samochodów. Pozostałe elementy wiaduktu muszą być jeszcze wykończone. To również wtedy GDDKiA zobowiązało się do udrożnienia DW 431 do końca lipca. Na to czekają teraz mieszkańcy.
Czytaj więcej: Budowa trasy S5: Węzeł Konarzewo warunkowo przejezdny od soboty. W lipcu będą otwierane kolejne
POLECAMY:
MŚ: Szybki test dla kibiców
Stary Poznań na zdjęciach!
Najgłupsze odpowiedzi z teleturniejów
Wszystko o Lechu Poznań
Piękne hostessy z Motor Show