Prezydent Wrocławia podczas swojego przemówienia nawiązał do marszu narodowców, który przejdzie przez Wrocław w niedzielę.
- To marsz, którego organizatorem jest człowiek, który spalił kukłę Żyda na wrocławskim Rynku. Żaden przyzwoity wrocławianin nie ma prawa wziąć udziału w marszu organizowanym przez tego człowieka - mówił wczoraj wieczorem prezydent Dutkiewicz. - Jeżeli do marszu dojdzie, przedstawiciele ratusza rozwiążą go natychmiast przy pierwszym naruszeniu prawa. Od ministra spraw wewnętrznych oczekuję zapewnienia bezpieczeństwa dla wszystkich wrocławian - mówił prezydent Wrocławia. Rafał Dutkiewicz dodał, że jeżeli 11 listopada padną słowa nienawiści lub poniżające drugiego człowieka, to oczekuje, że państwo polskie będzie wystarczająco zdecydowanie działać. - Nienawiść nie powinna mieszkać we Wrocławiu - dodał prezydent.
Przypomnijmy, że w czwartek (8 listopada) wrocławski Sąd Okręgowy uchylił decyzję prezydenta Rafała Dutkiewicza zakazującą organizowanie Marszu Niepodległości, zaplanowanego na niedzielę (11 listopada) przez środowiska narodowe. Organizatorem marszu jest Piotr Rybak biznesmen – nacjonalista skazany na więzienie za spalenie kukły Żyda. W piątek, 9 listopada wrocławski magistrat złożył odwołanie od decyzji sądu.
ZOBACZ TAKŻE:
Wrocław - Poznań jeszcze szybciej. Oddano kolejny odcinek dr...
Wysyp grzybów na Dolnym Śląsku trwa! [NAJNOWSZE LOKALIZACJE]
Otwarto sejf wyprodukowany przed wojną w Breslau. Oto co był...