Dzieci ze Świerklan próbowały uratować kotka. Okryły zwierzę swoim ubraniem. Wzruszająca historia

Aleksander Król
Dzieci ze Świerklan próbowały uratować kotka. Okryły zwierzę swoim ubraniem. Wzruszająca historia
Dzieci ze Świerklan próbowały uratować kotka. Okryły zwierzę swoim ubraniem. Wzruszająca historia Pet Patrol
To niesamowita historia. Smutna, ale zarazem bardzo wzruszająca. Troje dzieci ze Świerklan próbowało uratować kotka konającego w rzece. Jedno z nich zdjęło swoją koszulkę i okryło zwierzę. Dzieci czuwały nad kotkiem do przyjazdu rybnickiego Pet Patrolu.

Dzieci ze Świerklan próbowały uratować kotka. Okryły zwierzę swoim ubraniem. Wzruszająca historia

To niesamowita historia. Smutna, ale zarazem bardzo wzruszająca. Troje dzieci ze Świerklan próbowało uratować kotka konającego w rzece. Jedno z nich zdjęło swoją koszulkę i okryło zwierzę. Dzieci czuwały nad kotkiem do przyjazdu rybnickiego Pet Patrolu.

To niesamowita historia. Smutna, ale zarazem bardzo wzruszająca. Wczoraj odebraliśmy telefon od tej trójki dzieciaków, Emilki Dzierzegi, Martyny Stokowy i Kewina Sitko. Ta trójka znalazła nasz numer w internecie i wezwała nas na pomoc do umierającego kota. Emilka, Martyna i Kewin, wyciągnęli z rzeki konające zwierze. Jedno z nich okryło kociaka swoja koszulką. Dzieci czuwały przy zwierzęciu aż do naszego przyjazdu - mówi Iza Kozieł z rybnickiego Pet Patrolu.

Dodaje, że gdy dotarli niezwłocznie na miejsce, byli podwójnie zszokowani...postawą dzieci i niestety, stanem kota.

- Kot już nie oddychał ale podjęliśmy próbę reanimacji, skutecznie. Kotek zaczął sam oddychać. Mieliśmy nadzieję, że się uda. Natychmiast pojechaliśmy z nim do lekarza. Niestety na miejscu okazało się, że kot jest w krytycznym stanie. Test wykazał panleukopenie, rana odbytu a wokół niego larwy much...jedyne co mogliśmy dla niego zrobić, to pozwolić mu godnie odejść... - mówi Iza Kozieł.

Dodaje, że nie wiadomo, ile trwało cierpienie tego kota, ale mogłoby trwać jeszcze długo, gdyby nie reakcja dzieci.

Postawa dzieci, ich reakcja, mogłaby zawstydzić wielu dorosłych. Emilia, Martyna i Kewin nie byli obojętni na cierpienie zwierzęcia, bardzo chcieli pomóc, pomyśleli dosłownie o wszystkim, przykryli kotka własną koszulką, aby go ogrzać. Wiedzieli do kogo muszą zadzwonić po pomoc. Znalazły numer w internecie...
Taka postawa zasługuje na ogromne wyróżnienie, a rodzicom należy pogratulować. Bo to wynosi się z domu - dodaje Iza Kozieł.

Zobaczcie koniecznie

Zaskakująca wystawa STOP SMOG w Katowicach

Najciekawsze startupy na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl