Na wniosek zastępcy redaktora naczelnego GL Marcina Kędryny, sprawą zajął się rzecznik praw obywatelskich, który oczekuje od niej wyjaśnień.
- Organy władz publicznych powinny powstrzymywać się od wszelkich działań mogących wywrzeć skutek w postaci tłumienia krytyki prasowej - napisał RPO Marcin Wiącek w piśmie, które zostało skierowane do marszałek Elżbiety Polak.
Jest ono bezpośrednią reakcją na działania, które Polak podjęła w związku z artykułami, które dotyczyły zaniedbań jej osobiście, ale również wicemarszałka Marcina Jabłońskiego i poseł Krystyny Sibińskiej, wobec oskarżeń byłej pracownicy gorzowskiego WORD.
Przypomnijmy: marszałek Polak nie spodobały się publikacje GL w sprawie afery „praca za seks” i postanowiła wyrazić swoje niezadowolenie w piśmie, które formalnie podpisał wiceszef jej gabinetu Paweł Kozłowski, a w którym oczekiwano „dokonania rzetelnej weryfikacji osób” współpracujących z redakcją. Dezawuowała redakcję i dziennikarza, a także formułowała określone oczekiwania. Później powieliła powyższe w finansowanych przez Urząd Marszałkowski w mediach.
Rzecznik Marcin Wiącek podkreślił, że oczekiwania marszałek Polak nie miały charakteru sprostowania i nie odnosiły się do treści oraz informacji, a jedynie do formy. - Swoboda wypowiedzi obejmuje nie tylko treść, ale również jej formę. Z ochrony korzystają więc również wypowiedzi kontrowersyjne i sformułowane w sposób prowokujący - napisał RPO. Jednocześnie zaznaczył, że granice krytyki są szersze wobec osób pełniących funkcje publiczne, które ochrony swoich interesów powinny dochodzić, korzystając z przysługujących im środków prawnych, w tym w szczególności wniosku o sprostowanie.
Rzecznik poprosił marszałek Polak o wyjaśnienia, a w szczególności o wskazanie podstawy prawnej jej działań wobec „Gazety Lubuskiej”. - Zwracam się do Pani marszałek z prośbą o zajęcie stanowiska w niniejszej sprawie - napisał. Dość przypomnieć, że wcześniej swoje wątpliwości oraz krytyczne opinie na temat wyrażali ogólnopolscy dziennikarze i publicyści, a stosowne oświadczenie wydało Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
