Eliminacje Euro 2024. Zbigniew Boniek instruuje Fernando Santosa. Były prezes wskazał błąd nowego selekcjonera

Jakub Maj
Jakub Maj
Sylwia Dabrowa, Grzegorz Wajda
Reprezentacja Polski. Piłkarze muszą jak najszybciej zapomnieć o piątkowym meczu eliminacyjnym. Biało-Czerwoni zagrali jedno z najgorszych spotkań w ostatnich latach i przegrali z Czechami 1:3. Debiut Fernando Santosa okazał się całkowicie nieudany. Zbigniew Boniek po meczu udzielił wskazówki Portugalczykowi. Chodzi o wykorzystanie Sebastiana Szymańskiego.

Dawno polska reprezentacja nie zagrała tak słabego spotkania. Mecz w Pradze unaocznił wszystkie nasze problemy - byliśmy wolni, niedokładni, ale przede wszystkim bardzo słabi mentalnie. Fernando Santos zaliczył bardzo słaby debiut w roli selekcjonera Biało-Czerwonych.

Portugalski trener zdecydował się postawić na klasyczne 4-3-3. Na "szpicy" zagrał kapitan naszej kadry - Robert Lewandowski. W formacji ataku pomagali mu Sebastian Szymański i Przemysław Frankowski.

Pierwszy skład: Szczęsny - Cash, Bednarek, Kiwior, Karbownik - Bielik, Linetty, Zieliński - S. Szymański, Frankowski, Lewandowski.

Zbigniew Boniek uważa, że ogromnym błędem było postawienie Szymańskiego na skrzydle. Tego samego próbował inny portugalski trener naszej kadry - Paulo Sousa. 23-latek wtedy także nie mógł rozwinąć skrzydeł. W Feyenoordzie Polak gra w środku pola.

- Jedyna rzecz co mnie dzisiaj zmartwiła to Szymański na boku. To pokazuje złe rozeznanie. Szkoda, ze Mielcarski nie przestrzegł Trenera przed tym ruchem. Przecież po to tam jest. Ps. Przy Kamińskim, Skórasiu, Frankowskim, Jóźwiaku, Grosickim czy Kunie to Sebastian jest 7 wyborem - napisał na Twitterze Zbigniew Boniek.

- Małe wyjaśnienie, bo niektórzy nie kumają. Ja nie mówię, że Szymański jest słaby, mówię, że na boku są lepsi, do usłyszenia - dodał były prezes PZPN.

REPREZENTACJA w GOL24

Reprezentacja Polski zaliczyła kompromitację w debiucie selekcjonera Fernando Santosa. Biało-Czerwoni przegrali w Pradze 1:3 z Czechami w pierwszym meczu eliminacji mistrzostw Europy 2024. Trudno po tym meczu pochwalić kogokolwiek z naszych piłkarzy. Kto był najgorszy, a kto najlepszy? Kliknij przycisk "Zobacz galerię" i sprawdź noty naszych zawodników.

Czechy - Polska 3:1. Oceniamy dramatyczny występ Biało-Czerwonych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Eliminacje Euro 2024. Zbigniew Boniek instruuje Fernando Santosa. Były prezes wskazał błąd nowego selekcjonera - Gol24

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
To ja
Błąd popełnił trener przyjmując propozycję PZPN, sądził że da radę. Ale nie z nami takie numery, bojaźliwość mają piłkarzyki zakodowaną w genach. To co dobre na przeciętną ligę, to o dużo za mało do reprezentacji. Ktoś mądry(wiem kto) kiedyś powiedział:wam kury szczać prowadzać, i tego się trzymajmy.
k
koński śmiech
q**a mać wygrają nasze orły, jak się nauczą grać.
d
dF
Przy tych 2-metrowych Czechach nasi wyglądali jak kieszonkowa armia, która ucieka z pola bitwy.
J
J-23
Ambicją jest zdobycie 6-u punktów ,jest już dwa ,brakuje 4-ech od Albanii i będzie Lewy mistrzostwa oglądał w TV
B
Były kibic
Ogólnie jesteśmy słabi i to jest normalne. Każdy dobry wynik jest niespodzianką i to jest normalne. Przestanę oglądać te żałosne bezradne wystraszone piłkarzyki, szkoda zdrowia!
t
tara
Aż skręcało człowieka jak patrzyło się na Kiwiora, Karbownika czy drewnianego Linetego.
A
Arek
Miało nie być defensywnie - no to nie było...
a
aw
Na obserwację zawodników było sporo czasu. Swoją drogą to tacy zawodnicy jak Seb. Szymański, Karbownik czy Gumny nie potrafią utrzymać się przy piłce.
Wróć na i.pl Portal i.pl