– Zrobiłem to, ponieważ Francuzi mnie wygwizdali. Taka arogancja na mnie nie działa – powiedział bramkarz reprezentacji Argentyny i Aston Villi Birmingham w rozmowie z Radio La Red.
Martinez interwencją w 123. minucie uratował Argentyńczykom tytuł
Bez Martineza w ogóle nie byłoby rzutów karnych.
Wykonał najważniejszą interwencję meczu trzeciej minucie doliczonego czasu dogrywki, czyli w 120+3 minucie, zanim wszystko rozstrzygnęło się w serii rzutów karnych. Argentyńczycy przegapili zryw Randala Kolo Muaniego, który uciekł sam na sam z bramkarzem. Francuz mógł zakończyć spektakularny finał, ale Martinez odbił jego kopnięcie w róg bramki.

Francja była bardzo bliska zwycięstwa. Ale Martinez... Uratował Argentynie turniej! W najważniejszym momencie!
Martinez już przed ostatnim karnym wykonał taniec zwycięstwa
Potem Emiliano wykazał się w serii rzutów karnych. Najpierw miał na rękawicy piłkę po karnym Kyliana Mbappe, ale nie zdołał jej odbić. Obronił jednak strzał Kingsleya Comana. Francuzi nie zaliczyli też trzeciego karnego – spudłował Aurelien Tchouameni, a Martinez wykonał taniec zwycięstwa. Wiedział, że to niemal zwycięstwo. Emocjonalnie świętował także w rzutach karnych w ćwierćfinale przeciwko reprezentacji Holandii, kiedy obronił dwie „jedenastki”.
– Cierpieliśmy w tym meczu. Dwa pier... strzały i wyrównali. Potem dostali kolejny rzut karny i strzelili gola. Dzięki Bogu, że wtedy wykonałem swoją pracę. Marzyłem o tym. Mistrzostwo świata, o którym marzyłem, mogło się nie spełnić. Podczas rzutów karnych byłem jednak spokojny – powiedział 30-letni golkiper „Albicelestes”.
