Estonia też zbroi się w obawie przed Rosją. Dotarła kolejna partia K9 z Korei

Grzegorz Kuczyński
Opracowanie:
Polskie czołgi K9 - takie same kupiła Estonia
Polskie czołgi K9 - takie same kupiła Estonia Fot. Karolina Misztal
Estończycy się zbroją w obawie przed Rosją. Od dawna stawiają przede wszystkim na broń przeciwpancerną i artylerię. Jeśli chodzi o ten drugi element obrony, podobnie jak Polska, robią zakupy w Korei Południowej.

W sobotę do portu w Paldiski dotarło drogą morską sześć kolejnych południowokoreańskich dział samobieżnych K9 Thunder. To realizacja zamówienia złożonego przez Państwowe Centrum Inwestycji Obronnych Estonii.

- Zgodnie z planem rozwoju obrony państwowej, w ciągu czterech lat z Korei Południowej do Estonii będą dostarczone 24 sztuki artylerii za łączną sumę 81,5 mln euro. W cenę wliczone jest też szkolenie instruktorów i obsługi dział, specjalne instrumenty i części zapasowe – powiedział szef odpowiedzialnego za zakup ciężkiej broni wydziału Państwowego Centrum Inwestycji Obronnych Karmo Saar.

Jak dodał, Estonia także przyjęła decyzję, aby zakupić w najbliższych latach dodatkowo 12 systemów artyleryjskich. Wcześniej do Estonii z Korei Południowej trafiło 12 sztuk artylerii. Pierwsze egzemplarze dostarczono w 2020 roku.

od 16 lat

mm

Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JAN
Jakie czołgi K9? Trzeba być wyjątkowym trepem żeby nie potrafić nacisnąć 3 klawiszy Ctrl C i Ctrl V i zrobić z armatohaubicy K9 czołg?
G
Gość
Tam opozycja nie protestowała.
P
PI Grembowicz
Ps. Ta tzw. "operacja specjalna" - to jest retoryka/myślenie homo sovieticusa: nkwd, kgb, fsb, gru, ZSRR Stalina Putina... AD 2022!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl